Wpis z mikrobloga

@Glupi_login: oba odradzam...zwieksz budżet do 1200... i szukaj promocji bo jak kupisz tego rometa i to cos co sie zwie lazaro...to nie przetrwa sezonu.
wysil sie i idz do jakiegos duzego sklepu rowerowego i targuj...przy dwoch mozesz bez rpboelmu urwac 10% na rowerze.
@Glupi_login: Mam cuś z lazaro prawie 2 lata (z allegro, najtańszy sprzęt z osprzętem shimano alivio), po tym jak ktoś pokusił się na mój poprzedni sprzęt. Nie jestem jakimś super wymagającym użytkownikiem, ale kilka tysięcy już ma. Ogólna zasada którą wyznaję jest taka, że dopóki sprzęt nie jest wadliwy i się o niego dba (serwis, na częściach nie oszczędzamy) to posłuży dobrych parę lat.
Mimo wszystko nie polecam wolnobiegu (tam u
@ElCidX: Robie w rowerach od 5 lat...wiec nie mow mi ze lazarro to dobre rowery... prosze. Dopoki sie nie popsuja sa super. A potem? skad czesci? miałem kobitke która kuppła w necei takiego lazaaro za 1500... po 500km posypały sie łozyska z suporcie i kołach. Zajebisty wyznacznik dobrego roweru.
Sprzedaje "szosy" po 550zł i ludzie kreca na nich po 2000 i NIC sie nie dzieje.
@Tofikfr: A są tu ludzie co robili na nich już tysiąca i bez problemu cud?
i rower za 10k może się posypać. Nie wiem co może być niespotykanego w łożyskach w kołach, wymienić kulki i jazda, suport naprawiać się nie opłaca jak za 40 zł można mieć lepszą nówkę.