Wpis z mikrobloga

@Wykopowicz_Ryan: Nie korzystałem. Ostatnio zwrócił się do mnie klient z takim ubezpieczeniem i rzeczywiście będzie miał pokryte koszty mojej pomocy. Są ograniczenia kwotowe, więc jak będzie sprawa sądowa to i tak coś od siebie wyłożysz no i regulamin określający przypadki kiedy możesz skorzystać. Wcale nie zawsze znajdzie zastosowanie, bo pamiętam, że też ktoś kiedyś groził mojemu klientowi tym ubezpieczeniem i szybciutko zweryfikowałem, że nie pokryją mu kosztów pomocy prawnej w tej
@LaudatorLibertatis: Okej, dzięki za odpowiedź.
Mam kilka niezałatwionych spraw, w tym jedna dość świeża w której właśnie jeden gościu straszy mnie swoją polisą, twierdząc że i tak mu nic nie zrobię bo jest ubezpieczony na 100 koła i ma to gdzieś czy pójdę z tym do sądu czy nie (chodzi o gabinet dentystyczny).
Zastanawia mnie czy wiedząc o tym że w najbliższym czasie miałbym z niej skorzystać, nie okaże się że
@Wykopowicz_Ryan: Słuchaj, jak ma ubezpieczenie OC to bardzo dobrze, bo być może będzie dało się ściągnąć kasę z ubezpieczyciela, a więc kasa pewniejsza. Ale ubezpieczenia OC działają w bardzo określonych przypadkach, a ubezpieczyciele migają się jak mogą, więc to nie Twój problem a jego. Co najwyżej do sprawy, gdzie Twój dłużnik będzie pozwany, przystąpi ubezpieczyciel w charakterze interwenienta ubocznego. Ale robią tak tylko wtedy, gdy w grę wchodzą duże pieniądze. W
@LaudatorLibertatis: Posiada ponoć ubezpieczenie od ochrony prawnej, na kwotę 100 koła.
Stwierdził że nie przejąłby się nawet gdyby mi głowę u niego w gabinecie obcięli bo w tej kwocie ma ochronę prawną.
W tym przypadku w grę wchodzi niewielka kwota (750 złotych), ale nie chodzi tutaj głównie o pieniądze, niestety.
Rozpoczęli leczenie po czym zrezygnowali z jego kontynuacji, a inne gabinety nie chcą tego dokończyć.
Więc dług swoją drogą a to
ubezpieczyciel w charakterze interwenienta ubocznego


@LaudatorLibertatis: Pozwolę sobie na mały offtop. Ciekawe co piszesz bo myślałem, że to całkowicie martwa instytucja. Kumpel który jest zastępcą kierownika w wydziale cywilnym w SR w dużym mieście powiedział mi, że od 14 lat jak tam pracuje to tylko miasto przystępuje do postępowania w charakterze interwenienta ubocznego (ma nieco inne szersze prawa niż "normalny" interwenient a chyba nawet obowiązek przystąpienia do sprawy).

Tak mnie zainteresowało
@cameel_: Mam to teraz na tapecie od drugiej strony. Wypadek komunikacyjny, ubezpieczyciel pozwany i dowodzi, że odpowiada też właściciel busa (zginęli w nim przewożeni pracownicy), który nie spowodował wypadku, ale którego stan techniczny miał być rzekomo na tyle zły, że zwiększył obrażenia poszkodowanych.