Wpis z mikrobloga

Zgadnijcie.
Ile w miasteczku ok. 7-tysięcznym, generalnie w centrum, może być sklepów z odzieżą używaną? Przechodziłem dziś przez swoje rodzinne i liczyłem. Teraz sprawdziłem w googlu.
(Za to jeden sklep z nową, semi-markową, był zlikwidowany: "lokal do wynajęcia".)
#gospodarka ##!$%@? #odziez



  • 8
@Lukos: da rade w lumpie z metką znaleźć nowiutki ciuch czasem, pare razy mi się taka perełka trafiła :P, a tak ogolnie to też jednak wole nowy ciuch kupić na jakiejs przecenie w sieciówce
@namzio: Też tak słyszałem (o tych metkach). A sam na allegro kupiłem kilka używek, raz założonych, bo nieudany prezent, czy coś i nówki sztuki za śmieszne pieniądze były (ale jednak trochę więcej niż 10-15 zł).
Natomiast za guwniaka byłem w Niemczech i w takim mniejszym mieście był bardzo duży sklep z używkami, do którego jeździłem z siostrą. Zdarzały się szmaty, ale generalnie wszystko w stanie "jak nowe". I tam trochę rzeczy
@Lukos: to nieźle, masz w czym przebierać :D, nie mówię że musisz zaraz kupować tam, ale raz na tydzien warto wejść przejrzeć a nóż się coś znajdzie, u mnie buty w lumpach też dobry biznes, bo w ostatni dzień sprzedają po 1zł, jak zapolujesz dobrze to można convy opchnac z profitem niezłym :D a teraz do rzeczy, jaka nagroda za zgadnięcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@namzio: Może bym się przeszedł raz na miesiąc, ale generalnie trzeba być wtajemniczonym, wiedzieć kiedy dostawa, a najlepiej mieć konszachty z właścicielką, żeby odłożyła taką a taką rzecz. :]
Poza tym ja mam swój styl i wątpię, żebym znalazł coś dla siebie.
Jakieś solidne spodnie będę musiał kupić. Myślę, że swojego ulubionego Hugo Bossa, ale ja nie z tych, co muszą mieć 14 par. Wolę raz, a dobrze. Mój szwagier w
@Lukos: to jakaś tajemnica u was kiedy dostawy? :P zaraz po dostawie jest największa cena za kilogram, no chyba że wyceniane macie, a pracownicy u mnie w lumpach mają zakaz odkładania sobie ciuchów przy rozładowywaniu, ale w mniejszych miejscowosciach może byc inaczej