Wpis z mikrobloga

@Tomaszu: chcialbym zeby to byla pasta. Jezu ale co Wy sie tak uczepiliscie jakby dziecko to bylo jakies zlo. Chodzi o to ze po wodzie wychodzi ze mnie taki patus, ze #!$%@?.
#!$%@? mam to samo :( tyle akcji #!$%@? po alko z kazda kolejna laska... :( ja #!$%@?, nie wiem jak sie z tego wyleczyc...
@fryond: Twoje relacje z nią, o ile naprawde jest z Tobą w ciąży, zawsze mogą sie poprawić. Co byś nie #!$%@?ł. Zwłaszcza jak to były tylko słowa. Spotykaliście się dłużej niż miesiąc i to już po seksie, więc całkiem tragicznie nie mogło być. #!$%@?ło Ci już po wiadomości, że bedziesz tatą? Zrozumiałe. Nie chcesz dłużej sie w to bawić? Już nie masz wyjścia, o ile to Twoje. Nie pamiętasz nic, znajomi
@fryond: Źle to rozgrywasz colego. Lubisz se hehe golnąć to nie zmieniaj siebie - tylko ona ma się zmienić. Po pierwsze i tak prędzej czy później by Ci wybaczyła, bo co zrobi sama z gówniakiem, więc się nie płaszcz i nie przepraszaj, bo wtedy wie, że jest górą. Jak będzie czuła, że jest górą - to będzie Cię traktować jak śmiecia - czyli jak teraz. Masz iść i to #!$%@? nieproszony,
@fryond: Hahahaha Nie rozumiem was ludziki. Naprawdę tak ciężko kupić na stacji Dureksy bądź Unimile a jeśli laska kategorycznie stwierdza ze nie to zrezygnować z igraszek?
Ludzie, pieprzcie się w prezerwatywach. I już nawet nie chodzi o przypadkowe ciąże. Nigdy nie wiecie czy laska nie zarazi was jakimś tryplem i inną kiłą!