Wpis z mikrobloga

@Wypalcowany: Z kiblami z polka jest zasadniczy problem, Twoje produkty przemiany materii wyladuja na niej, wedlug Twojej wizji jest takie zamierzenie. Tylko trick polega na tym, ze przy zasotosowaniu tego rodzaju sracza, bedzie niemilosierny smrod, bo kal nie trafia bezposrednio do wody tylko rezyduje na polce do czasu, az wody nie spuscisz. Spoko plus za inwencje, w kwestii wazenia ilosci wydalonego kalu, aczkolwiek jak rozwiazesz problem z zapachem, to daj info
@Wypalcowany: Najgorszy typ kibla jaki znam. Nie dość, że przy większym klocku może smyrnąć po pośladzie albo co gorsza po worku, to nie można na mirko posiedzieć bo zaraz zaczyna walić. A jak rezultat przekroczy wszelkie oczekiwania to potem kilka razy trzeba wodę spuszczać żeby wszystko zeszło. Plus takiego kibla jest taki, że widać ile faktycznie poszło :). Mój różowy miał takie coś na stancji i jak pobiłem rekord ilościowy to