Wpis z mikrobloga

@xvlk: @Zielony34: Rośliny usychają, zwierzęta zdychają, a ludzie umierają. Psy to zwierzęta, a człowiek - choćby był najgorszym zwierzęciem - nadal umrze. Tak było, jest i będzie.

Nie widzę również żadnych rozsądnych/racjonalnych argumentów do tego, by nadawać zwierzętom statut ludzki, nawet jeśli były w kosmosie - same nie poleciały, tylko człowiek je tam umieścił, a nic wielkiego poza zdechnięciem w męczarniach nie osiągnęły. Dodam też, że Łajka była zwykłym kundlem,
  • Odpowiedz
@Linux__Shines: Gówno nas wyróżnia. Człowiek to okrutna istota, zadająca ból z premedytacją. Wolę porównywać się do zwierząt, niż ludzi, do których czuję obrzydzenie.Zwierzęta dla mnie umierają, a większość ludzi zdycha, bo nie zasługują na tak wysoki szacunek, aby mówić o nich, że umarli.
  • Odpowiedz
@Zielony34: W takim razie jesteś chory umysłowo i czujesz się zwierzęciem? Bo jak dla mnie to i człowiek jest zwierzęciem, ale dzięki wyewoluowaniu kory mózgowej możemy o sobie mówić "zwierzę inteligentne" i głównie to nas wyróżnia, że myślimy i jakoś tam w dalszym ciągu staramy się ewoluować.

  • Odpowiedz
@Zielony34: Dodam ci jeszcze, że jeżeli sam do swojego gatunku nie masz szacunku, to również jesteś takim samym zwierzęciem jakim określasz innych (zdaniem tych innych), a większość będzie ci życzyć tego, czego ty im życzysz. Ot, takie kółko wzajemnej "adoracji".
  • Odpowiedz
@Jezus_z_Galileii: Umarła z przegrzania i stresu niestety.

Badania przeprowadzone w czasie startu, lotu na orbitę oraz w stanie nieważkości nie wykazały nieprawidłowości w przebiegu fizjologicznych funkcji organizmu psa. Przyrządy wykazały silny stres spowodowany prawdopodobnie nadmiernym hałasem, wibracjami i przyspieszeniem. Nie stwierdzono negatywnego wpływu promieniowania kosmicznego i przebywania w stanie nieważkości[1].

Pierwotnie, ze względów propagandowych, podano, że pies przeżył kilka dni, a jego śmierć była spowodowana hipoksją[1]. Prawdę ujawniono w 2002 roku:
  • Odpowiedz