Wpis z mikrobloga

Drugie spotkanie z #grybezpradu w #polufka zorganizowane przeze mnie. Udało nam się pobić frekwencję z poprzedniego spotkania - zamiast 10 osób, przyszły 3... @piotrow, @krzychocho i @Slowbro - dzięki Panowie za towarzystwo! ;)

Graliśmy w #splendor - dwie partie. Do tej pory grałem tylko w dwie osoby i przyznaję, że moje taktyki kompletnie się nie sprawdziły. W obu wygrał @Slowbro - gratulacje.

Potem przyszedł czas na #iknow - gra, w której wygrywasz zakładając za każdym razem, że przeciwnik nie odgadnie odpowiedzi. Rozstrzał pytań i ich poziom jest kosmiczny (np. "znany polski socjolog" - ktoś zna jakiegokolwiek polskiego socjologa? :P).

Spotkanie skończyliśmy na #maskarada - gra jest ciekawa, może w nią grać maksymalnie 13 graczy i, jak podejrzewamy, wtedy rozwija swoje wszystkie możliwości. Koniecznie trzeba będzie w nią zagrać następnym razem (o ile przyjdzie więcej osób).

Wskazówka na przyszłość - nie rezerwować stolika na dole. Trafiliśmy na jakąś imprezę integracyjna i ledwo się słyszeliśmy.
No i to dla mnie informacja - upewniać się co do frekwencji dwa dni wcześniej.

Zastanawiam się nad jakimś własnym tagiem gier planszowych - jakieś pomysły? Nie chcę za każdym razem wołać wszystkich z tagu #grybezpradu, tylko faktycznie zainteresowanych.
  • 23
@jak_to_mozliwe: mnie kusi ta maskarada na 6-8 osób. Może się uda :)
No i tak jak mówiłem, przed następnym spotkaniem proponowałbym ustalić wcześniej w co gramy, zebrać ludzi i przeczytać wcześniej instrukcję :) Oczywiście mam na myśli jakąś kobyłę na 2-3 godziny grania.
A może kolejne wykopiwo zrobimy w Polufce i wydzielimy kącik gier?