Wpis z mikrobloga

Przed chwilą w tv: "samolot który rozbił się w Alpach jest doszczętnie rozczlonkowany a to oznacza że nie ma możliwości aby na pokładzie wybuchła bomba, samolot ze stała prędkością leciał aż do momentu uderzenia w góry." Tak się zastanawiam... samolot w Smolensku też leciał z pełną mocą a nie szybowal... koniec końców roztrzaskal się tak.. że zostało wiele dużych części podobnych do tych jakie zostały po katastrofie w Lockerbie, a przeciez samolot powinien sie rozpasc zgodnie z tym co mowia dzis w tv. Przypadek? Nie sądzę macierewicz.jpg #spiseq #teoriespiskowe #zamach #katastrofylotnicze #oswiadczenie #przemyslenia
  • Odpowiedz