Wpis z mikrobloga

@motyw: Koło Bułgarskiej - na Babimojskiej. Jest Orlik, zawsze na noc zostawiali otwarte boczne wejście i jeden reflektor zapalony. Pół boiska było oświetlone, a i w kosza można było popykać.

Ino tak było za moich czasów, 2 lata temu - jak jest teraz nie wiem.