Wpis z mikrobloga

bo przestało mi smakować większość mięs oraz ze względów ideologicznych.


@SScherzo: czyli kochasz rybki, ale jednak byś je #!$%@?ła i ci żal że przeszłaś na wege? ;P naprawdę nie rozumiem tego toku myślenia
@durielek: nie, nie jet mi żal, że przeszłam. gdyby mi było żal, to bym zjadła sushi z łososiem. c'mon, bycie wege nie oznacza że się rzyga na widok mięsa albo ryby. masz dziwne wyobrażenia...
@SScherzo: wiem, że nie, mnie chodzi właśnie o tę część światopoglądową. Nie wiem jak można jednocześnie nie jeść mięsa bo się szanuje zwierzęta i jest się przeciwnym ich cierpieniom dla celów człowieka, a jednocześnie myśleć sobie "ach, szkoda, że jestem wege, bo bym sobie wszamała nigiri z tuńczykiem" ;-)