Wpis z mikrobloga

@nodikv: jeśli robisz generalke to nie leje się gówna. Lejesz taki jak zwykle. Trudno, że na chwilę. Chcesz mieć dobrze zrobione to to tkosztuje. My przy swapie i generalce z kumplem 20l Valvoline'a zmarnowaliśmy ;)
@nodikv: coś z Lotosu, chyba są najtańsze.
Jest jeszcze opcja typu olej K2, ale to chyba trochę przegięcie.

No i to już ustal z mechaniorem, ale proponuję kupić 10W-x, bo mineralny raczej niczego dobrego nie zrobi.

Przy czym zastanów się solidnie czy na początku warto już psuć silnik jeśli ma wystarczyć na długo - kup lepiej taki jaki ma być docelowo/odrobinę słabszy.
@nodikv: To zależy, na jakiej lepkości oleju jeździłeś.Obstawiam, że 10W40 lub 15W40. Trzeba zalać taki sam jak był do tej pory. Sam producent oleju to drugorzędna sprawa.
@nodikv: Najbezpieczniej 10W40 wlej.Może być i Platinum Orlen.To jeden z najtańszych producentów. Jeśli mechanik tak zaleca, to pojeździj i zmień na 10W40 innej lub tej samej firmy.
@jamtojest: Z drugiej strony jak chcesz do auta wrzucić benzynę a masz dielsa, a wybór na rynku jest mały to nie ma wyjścia. A taniej wyszło mi zrobić swap niż kupić idealną e34 (bo takie chodzą za grube tysięce)
@nodikv: A gdybyś sprzedał diesla i dołożył kasę, którą władowałeś w swap?
Nie zrozum mnie źle, nie atakuję, bo to Twój wybór. Mnie to jednak zawsze zadziwia, jak widzę ludzi inwestujących ciężkie tysiące w relatywnie niewiele warty samochód. Mam takiego znajomego, ma Vectrę B z pierwszego wypustu, 96 rok, w oryginale goła niesamowicie. Samochód wart dziś może 2 - 3 tysiące, ale on mu zrobił full wyposażenie, przełożył automatyczną klimę, komputer,
@jamtojest: Widzisz,jedni kupują drogie obrazy na ścianę, drudzy jeżdżą na narty, a trzeci inwestują w samochód. Na tym polega pasja :) Mi by było żal 50k na obraz na ścianie, bo po co? Na nartach jeździć nie lubię, ale z ekonomicznego punktu widzenia to jest kilka tysięcy na dwuosobowy wyjazd na tydzień-dwa, z którego nie zostaje nic prócz wspomnienia.
Natomiast władowanie tego w samochód (zależnie też jaki) daje Ci dużą szanse,
@nodikv: to ja pozwolę sobie przedstawić mój punkt widzenia.

Wszystko fajnie, tylko jakim kosztem? Wiem, że to mówienie o czymś więcej niż tylko pieniądze, ale jak dla mnie wartość sentymentalna mogłaby czasem ustąpić miejsca praktycznemu podejściu.
Kupno innego egzemplarza byłoby na pewno bardziej opłacalne pod względem kasy. Nawet gdybyś miał wymienić parę części to i tak byłoby taniej.
Ale nie mówię, że to zła decyzja - po prostu nieopłacalna. Ja bym
@nodikv: Spoko, tak jak mówiłem, nie atakuję Cię. Tak, jak napisał @WatchYourBack, jest to nieopłacalne, ale skoro ktoś chce, to nie widzę problemu. Rozumiem Twoją argumentację.

Moje podejście jest trochę inne. Jestem fanem motoryzacji i fanem BMW, podziwiam zadbane E34, to wspaniały samochód. Nieco wątpię, że faktycznie będzie na nim można aż tak zarobić, ale na pewno najlepsze sztuki będą zyskiwać na wartości. Pytanie jednak, czy sztuka po swapie będzie
@jamtojest: E39 nie ma dla mnie 'tego czegoś'. Zwykłe BMW, fajne, konkretne auto, ale jeśli to nie byłoby E39, ale Alpina, to bym go nie chciał. Jako drugie auto może kiedyś kupię e60, a potem dopiero coś z rocznika 2013+ (ale to jak narazie marzenia bo to drogie sztuki). E34 w idealnym stanie to dla mnie jedno z piękniejszych BMW, serio. Nawet 7 z tego okresu mi się tak nie podoba.