Wpis z mikrobloga

@Galgann: Bo w sumie mitologia słowiańska, to głównie domysły, relacje i grafomaństwo samozwańczych etnologów z XIX wieku, którzy często jeździli po wioskach i spisywali wygodne dla siebie opisy obrzędów i babcinych opowieści, przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Nie ma żadnego oryginalnego źródła pisanego, które mogłoby poświadczyć oryginalność poszczególnych świąt, rytuałów czy nawet imion bóstw. Poza tym wierzenia słowiańskie były tak, w cholerę, wewnętrznie sprzeczne i zróżnicowane, że nie da się mówić
@Onde: Racja, o mitologii czy o bóstwach wiemy niewiele. Aczkolwiek nie uważam iż jest to temat na tyle niewiadomy że nie można by o nim uczyć w szkołach czy chociaż go w jakimś stopniu oficjalnie popularyzować. To są nasze korzenie i wypadało by o nich coś wiedzieć, nawet jeżeli są to domysły.