Wpis z mikrobloga

#ukraina #polska #biznes #pieniadze #truestory

Mój wujek jest właścicielem kilku barów. Ostatnio zatrudnił dwie dziewczyny. Dał im minimalną krajową, a one przystały na tę propozycję.
Zauważył, że od tej pory codziennie znikają z kasy drobne kwoty (30-40 PLN). Postanowił założyć dodatkową kamerkę i obserwować.
Dziewczyny bardzo ładne i miłe, więc trzeba mieć dowód, żeby je wyrzucić. Okazało się, że faktycznie kradły pieniądze.
#!$%@?ł je w podskokach, a na ich miejsce postanowił zatrudnić Ukrainki. Dziewczyny 9/10 i 9,5/10 w skali stooleya.
Miłe, wysokie, szczupłe. Zgodziły się pracować za 800 pln/msc. Mój wujek zastanawia się czy nie za dużo im zaoferował, bo
pewnie za 600 pln również by się zgodziły, bo na Ukrainie bieda z nędzą. Polska powinna otworzyć granice mireczki.
  • 86
@micky1: W sumie spoko tylko teraz jak już sam powiedziałeś wujek zastanawia się że im nie dał za dużo, a potem co one pojadą a Twój wujek co? Rodakowi będzie chciał wcisnąć to 800CBL? Nie to że nie będzie można znaleźć roboty to jeszcze będzie zapierdzielał za psie pieniądze
@micky1: Zgodzi nie zgodzi. Chodzi mi o to że jeżeli doszło by do tego to po jakimś czasie inni poszli by w ślady twojego wujka, a potem zwykły polaczek, który z różnych powodów nie ma wykształcenia, ale chciałby pracować może nie mieć innego wyjścia.
@antonio09712: ja do siebie do kebabu też wziąłem ukraińców, bo wszyscy chętni Polacy stwierdzili, że za 10zl/h + napiwki to oni #!$%@? taka ciezka prace. Ukraincy zawsze punktualni, nawet jak proponujesz zeby usiedli i odpoczeli to stoja, bo twierdza, ze "sa w pracy, a nie w domu". Nie dziwie sie im, z tego co rozmawialem to w tego typu pracy na ukrainie zarabia sie 400 zl miesiecznie.