Wpis z mikrobloga

@Citroen: Piwo z biedronki... już lepiej kupić normalne w sklepie i dolać 0,2 l. wody. Tańsze i lepiej kopie. EB sprawdzę, bo to smak dzieciństwa. Niestety po takim 1-2 piwkach padałem na plery, bo za młody, ale sentyment. Lata 90. to głównie z EB mi się kojarzą.
@weeden: Ja nie pijam koncerniaków, ale kupiłem, bo pamiętam, że za gówniaka EB było królem. Spodziewałem się chociaż smaku Specjala, które nawet jak na koncernowe jest "średnie", ale niestety okazało się, że jest jeszcze gorzej. To już z takich piw w okolicach 3zł zdecydowanie bardziej wolę kupić coś z Miłosława.
@Citroen: Jakie miasto? Bo w moim właśnie czarny Specek króluje od lat. Sam też nie mało na nie wydaje, a w żadnym sklepie #!$%@? tego EB nie spotkałem, a pamiętam jak w każdym sklepie na rogu stał namiot z #!$%@? logo właśnie EB. Mówisz siki, ile dokładnie płaciłeś?
@Citroen: To jest właśnie biedronka - czołowi producenci, a #!$%@?ą markowy produkt. Jeszcze powiedz, że w wersji 0,65 litra to jebnę śmiechem. Kumpel wygrał czteropak w puszce i mówi, że ni to Specjal, ni to smak który pamiętał ze starego EB.
@weeden: Nie 0,65. Normalne, półlitrowe puszki. To raczej nie jest wina Biedronki. Już dawno temu dorwałem EB w monopolowym i też było bez smaku. Szkoda, że tak zniszczyli markę.
@Citroen: Czyli chwyt marketingowy. Odważyłeś się kiedyś wypić Tatrę? Ja nigdy do czasu, gdy byłem zmuszony deficytem kasy. Bardzo dobre, a myślałem, że siki. Teść patrzył z pogardą, gdy przyszedłem do niego z tym zapasem... posmakował i zmienił zdanie. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Niestety jak Specjal poszło w marketingowy odstrzał ostatnio i się strasznie #!$%@?ło w smaku przez "miliony piw do wygrania". W Gamie (dawnym Społem) jest
@weeden: Nigdy nie wypiłem Tatry, Harnasia, Wojaka ani nic z takich wynalazków :P Jedynie Żubra. Teraz nie ma co kupować piw z dużych browarów. Amber Naturalny kiedyś był smaczny, chlebowy, a dziś smakuje jak każde inne zwykłe piwo. Tak samo jest np. z Raciborskim. Jedynie niewielkie browary i Kormoran trzymają poziom.
@Citroen: Nie pierdziel, mój ex szef - #!$%@? koneser piwa - pił to bez gadania ([Tatra] widziałem nie raz, na wypiździejewie, gdzie piwo przywożą trzy razy w tygodniu na 15 minut starą kaczką) przy jego obrocie rocznym przekraczającym milion Polskich geldów, więc stary - nie wierzę. Musiałeś coś jebnąć. Jasne, że nie ma co kupować takich piw, bo na drugi dzień głowa jak po trzęsieniu w Nepalu, ale dla większości polaków