Wpis z mikrobloga

@kokaina: Ale serio. Byli narąbani i zaczęli śpiewać, ok da się przeżyć. Potem ktoś chciał ich uspokoić to doszło do ostrej wymiany zdań i ten narąbany zaczął go kopać. Ten drugi zaczął się popisywać że jaki to on nie jest i dzwoni po kumpli. Czemu wyszedłem z domu ;_;