[mrleon]

Witam. Czy kontrolerzy w Warszawie respektują zaświadczenie o studiowaniu w przypadku braku legitymacji studenckiej? Zgubiłem ją niestety, a szkoda płacić za normalny bilet, jak mam już ulgowy na karcie nabity.

I może ktoś wie, czy przy odwołaniu w Kolejach Mazowieckich trzeba przedstawiać legitymację, czy można sam skan potwierdzony przez dziekanat?

#ztm #warszawa #pkp

[K.....K]

Nawet jeśli nie akceptują, to możesz do czasu wyrobienia nowej legity chyba jeździć normalnie, a jak Cię złapią i będą się naprawdę czepiali, wtedy się odwołasz i zapłacisz tylko opłatę manipulacyjną. I tak pewnie nikt Cię nie sprawdzi w tak krótkim czasie.

[K.....K]

@mrleon: Zresztą zadzwoń pod infolinię ZTM, mi tam pomogli.

[mopix]

@mrleon: Mnie nie chcieli uznać ani w tlk ani w interregio :/ z dwa lata temu to było może się już zmieniło

[m_____]

@mrleon: wołaj @ztm_warszawa

[b.....t]

@mrleon: Formalnie nie. W praktyce - często tak. Masz uprawnienie do ulgi, więc w razie mandatu zapłacisz tylko opłatę manipulacyjną w wysokości kilkunastu złotych. Grunt żeby podejść na spokojnie i wytłumaczyć, większość powinna się ugiąć ;)

[Engma]

@mrleon: Jeździj bez obaw, jak kontroler tego nie uzna, to w ZTM-ie powinni. Kontrolerzy prawie nigdy nie patrzą nawet na ważność legitymacji, bo się za bardzo śpieszą.

[staa]

@mrleon: Do zniżki uprawnia legitymacja i ani indeks ani nic innego. Może jeszcze portret Bolesława Chrobrego, ale to już indywidualne uzgodnienia. Tak jak wszyscy radzą, mandat niechętnie ale przyjąć, a potem ze świeżutką legitymacją tup tup do ZTM-u

@Engma: To ja trafiam na jakichś innych kanarów. Raz jeden dopatrzył się kilka dni przeterminowanej pieczątki, drugi spryciarz zauważył ostatnio, że z moją legitymacją nie mam zniżki (skomplikowana historia). Ale w obu

[Engma]

Ale w obu wypadkach PKP

@staa: W PKP owszem, sprawdzają dokładnie - ale w komunikacji miejskiej im śpieszno, by wszystkich skontrolować przed następnym przystankiem. :]

[staa]

@Engma: Za rzadko mnie trzepią, albo nie zwracam uwagi na legitymację. Albo nikt o nią nie pyta