Wpis z mikrobloga

@eyeti: No właśnie, tyle niejasności. No i te podatki - skoro rezydenturę mogę mieć dopiero po pół roku, to co zamiast SE? Spółka LTD?

Uprzedzając pytania - chętnie zgłoszę się do jakiegoś radcy ogarniającego temat działalności w #uk, ale póki co znalazłem tylko polskie z siedzibą w Londynie.
@eyeti: Będę. Na pewno na tyle, żeby zdobyć rezydenturę, nawet tymczasową. Chcę też z góry opłacić mieszkanie na pół roku, żeby mieć podkładkę że właśnie tam chcę być.
@eyeti: Jak wrócę, to okej, to nawet oczywiste. W końcu płaci się tam, gdzie się pracuje, przynajmniej tak mi się wydaje. Ale lepiej 100 razy spytać, niż raz mieć problem. :)
@eyeti: Nawet i w UK myślałem o LTD na początek, jeśli SE+podatki na miejscu byłyby niemożliwe tak od razu (można chyba zmienić rodzaj działalności po jednym roku podatkowym). Zdążyłem się dowiedzieć, że jest wtedy dużo więcej papierów do ogarnięcia.
@eyeti: No tak, ale znowu ta rezydentura mi namieszała w głowie, bo prawnie przez pół roku będę rezydentem Polski, mimo mieszkania w UK na stałe, prowadzenia stamtąd działalności, oddychania angielskim powietrzem i picia ich piwa ;)