Wpis z mikrobloga

Hej, kuce! Co się dzieje?
#korwin wrócił do trybu publicysty. Nic nie robi. Jedynie codziennie sra swoimi przemyśleniami jak dawniej za czasów bloga na onecie.
Wipler ostatni raz odniósł się do tematu partii 22 maja, a później urlop. Teraz po powrocie wrzuca jedynie jakieś linki i przypomina o Republikanach.
Berkowicz tradycyjnie śmieszne obrazki i stare zdjęcie na dzień dziecka.

Spodziewałem się, że nieudane wybory prezydenckie podetną nieco skrzydła, ale takiej destrukcji się nie spodziewałem. Odechciało się już wszystkiego?

Żagle już oficjalnie zwinięte? Bo na razie jedyne co się wydarzyło to deklaracja, że "jesteśmy gotowi wystartować samodzielnie jako KORWIN". Ale z brakiem obecności w mediach, brakiem jakichś akcji i zerowym zaangażowaniem oraz z aktywnością Kukiza i NowoczesnejPO to na jesień może być powrót do 1% ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Velati schował się w cień, LibertyPrime na banie, RPG-7 od 3 tygodni bez znaku życia - era kuca na wykopie dobiegła już końca?

Bo z boku (na podstawie mirko i głównej) wygląda to tak jakby społeczność wykopu zrobiła to samo co kolejne pokolenia w rzeczywistości - znudzona i rozczarowana Krulem przeszła do obozu PiSiorów.
  • 7
@NoLajf: Ale tym razem ludzie wyłożyli z własnych kieszeni duuużo kasy. Wypadałoby jednak działać dalej, a nie robić przerwę tym samym odcinając się od przegranej kampanii i kładąc #!$%@? na zebrane pieniądze. Ludzie przelewający kasę zdawali sobie sprawę, że Korwin nie wygra, ale słyszeli też od Krula i Wiplera, że to jest wstęp do wyborów parlamentarnych i to co teraz robią zaprocentuje. Obecna stagnacja jest równoznaczna z oszukaniem tym wszystkich ludzi.