Prawie 50 km wyszło na ostrym. pewnie gdybym zaplanował sobie z góry jakąś trasę, to byłoby szybciej, ale płątałem się po jakichś uliczkach, parkach. Bardzo mi się spodobało na Wielkiej Wyspie, niesamowicie zielono, mógłbym nawet mieszkać na Sępolnie czy Biskupinie #rowerowywroclaw
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link