Wpis z mikrobloga

Logika moich teściów:
1. Syn robi prawo jazdy.
2. Nie pozwól synowi jeździć rodzinnym samochodem po uzyskaniu dokumentu, bo nie umie.
3. Mów, że będzie miał czym jeździć, jak sobie sam kupi.
4. Syn chce kupić auto.
5. Narzekaj, bo po co mu auto, skoro nie umie jeździć.

#fucklogic
  • 103
  • Odpowiedz
@kayleigh1507: ale mnie #!$%@? takie coś, brak wiary w swojego podpiecznego i podcinanie mu skrzydeł jest według mnie najgorszym przejawem agresji w stosunku do dziecka
  • Odpowiedz
@lazer: może widocznie nie umie :D Mam znajomych co 5-6 razy podchodzili do egzaminu i dalej nie rozumieją podstawowych zasad na drodze. Boje się z takimi ludźmi jeździć. Ja przez spory okres jeździłem pod okiem zawodowego kierowcy, by nie jeździć jak #!$%@?.
  • Odpowiedz
@boguchstein: jak nie umie to się nauczy
jak się ma nauczyć jak nie ma czym jeździć i jak słyszy od rodziców:
NIE UMIESZ
NIE DAMY CI BO NIE UMIESZ
NIE KUPUJ BO NIE UMIESZ
NIE DASZ RADY
JESTEŚ SŁABY

fajnie, nie?
rodzice są po to żeby motywować dziecko i pomagać mu osiągnąć sukces, nie ważne w jakiej dziedzinie
  • Odpowiedz
@animuss: No tak. Bo Twoje zdanie jest najprawilniejsze, a każdy, kto ma inne nie ma racji. Bo TY lubisz sedany. A każdy, komu potrzebny jest zwinny kompakt, pakowne kombi, albo wyścigówka nie zna się na motoryzacji.
  • Odpowiedz