Wpis z mikrobloga

Coraz częściej na wykopie pojawiają się pytania o sposób na podryw #przegryw którzy chcą wyjść z #twfnogf. Podryw na fotografa, nurka, orangutana czy linijkarza może i działał 10 lat temu ale teraz trzeba podejść trochę poważniej.

Kup sobie różową koszulkę. I nie mówię tu o jakimś czerwonym czy innym magenta. Ma być różowy jak #!$%@?. Żeby walił po oczach na kilometr. Następnie potrzebujesz wibrator - najlepiej długi i cienki. I nie nie musi być nowy, możesz kupić używany.

Na koszulce narysuj (albo wydrukuj) wielki, biały, gruby okrąg - najlepiej z przodu koszulki, chociaż z tyłu też działa. I przekreśl go białą kreską.

W koszulce chodzisz codziennie - do pracy, na spotkania, po parku (polecam unikać przedszkoli), a w spodniach (opcjonalnie mogą być białe) zawsze trzymasz wibrator. Zawsze. Ludzie będą Cię zaczepiać i interesować się twoją koszulką. Oznacza to, że bardzo dobrze wykonałeś koszulkę.

I teraz jak zaczepi Cię #rozowepaski, który ci się spodoba i powie:

Hej, fajna koszulka. Pedale.

Teraz nie możesz tego #!$%@?ć. Spójrz na nią smutnym wzrokiem i powiedz:

O co Ci chodzi. Jestem wolontariuszem. Białe kółko oznacza szyjkę macicy. Różowy to kolor raka. Walczymy przeciwko rakowi szyjki macicy. Moja matka umarła miesiąc temu na raka szyjki macicy.


Teraz wyjmij chusteczkę i udawaj że płaczesz (najlepiej przypomnij sobie jak Cię ojciec ruchał w piwnicy).
Daj jej wibrator, który trzymałeś w kieszeni z kartką z numerem telefonu do siebie. Idź do domu, zabij swoją matkę i #wygryw. Na pewno oddzwoni.
  • 3
  • Odpowiedz