Wpis z mikrobloga

Czasem w soboty rano, jeśli pracuję, układam poranne gazety na półkach żeby dać odpocząć chłopakom po nocce. I często tego żałuję. Na niemal każdej pierwszej stronie : trzy trupy w wypadku, ktoś zgwałcił dziecko, pokroili psa, tragedia za tragedią... Ja rozumiem, że to dlatego, że ludzie chcą takie rzeczy czytać, ale zastanawia mnie właśnie dlaczego? Czemu chcą sobotni poranek zaczynać od czytania o jakichś tragediach? Ja bym wolał poczytać, że komuś się udało coś fajnego, o szczęśliwych ludziach, coś optymistycznego.

Nie kumam.

To ja może chociaż zacznę od kilku miłych wieści z ostatniej nocy, a co. Jeden pan wygrał w zdrapce 100 funtów. Ucieszył się strasznie, bo mówił, że w tym miesiącu przycisnęło go z kasą, a za parę dni osiemnastka córki i bał się, że nie będzie miał na prezent.

Druga sprawa, przyszedł w nocy facet, bez jednego buta, w samym podkoszulku i spodniach. Mówił, że go okradli, to go wpuscilem, co będzie marzł. Przy herbacie gadaliśmy, zamówiłem mu taxi na za godzinę, aż przyjechała policja, mówiąc, że mają jego rzeczy, portfel, kurtkę i telefon. Złapali jakichś gnoi pod barem, przeszukali, znaleźli rzeczy, a barman powiedział, że właściciel na piechotę poszedł do domu tą drogą to wpadli zapytać, czy go nie widzieliśmy. Oddali mu rzeczy od razu bo powiedział, że nie wystąpi z wnioskiem o ukaranie, nie ma ani chęci ani czasu się w to bawić, a gnojom i tak się dostanie, za uszkodzenie motocykla i samochodu pod barem i posiadanie narkotyków.

Puściłem naszego barmana do domu 3 godziny wcześniej, w barze tylko 1 klient, to sam postalem, a dziś miał napiwków więcej niż by przez te 3 godziny zarobił, bo mieliśmy posiedzenie jakichś biznesmenów pod wieczór, to się ucieszył, że z dziewczyną posiedzi. A przed północą patrzę, podjeżdża, stuka w okienko i podaje mi torbę. W torbie indianskie curry, boskie. Dziewczyna gotowala, zostało im to mi podrzucił. A głodny byłem jak diabli.

I siedzę teraz, czekam na koniec zmiany, od czasu do czasu wpadnie jakiś, zawiany jeszcze po piątku, klient.. Zmęczony jestem strasznie i mózg już powoli się wyłącza, od niemal 30 godzin na nogach, ale i tak czuję satysfakcję, bo to była bardzo ciekawa i udana noc.
#niewiemjaktootagowac #coolstory #coolpeople
  • 50
@brak: no wiem, wiem, pisałem, że mózg mi już wymięka :) właśnie nasypałem sobie kawy do szklanki do piwa, bo przed chwilą zastanawiałem się, czy nie chlapnąć jednego przed snem... A później pomyślałem, że może jednak kawa no i tak wyszło..
Co do pierwszego fragmentu news'a, to też mnie to #!$%@?, co przychodzę to mama ogląda te gównianie programy 'rozmowy w toku', 'sprawa dla reportera' itd. Okej fajnie cos tam wiedzieć, ale #!$%@? w kółko to samo, tego okradli, ten chory, ok, współczuje, ale to demotywuje człowieka, non stop 'załamany' i #!$%@? jaki to los jest... Puszczali by więcej programów o tym jak sie ludziom powiodło, coś bardziej motywującego, tyle że pewnie tego