Wpis z mikrobloga

Skończyłem właśnie czytać Mądrość psychopatów Prezentuje ciekawy punkt widzenia. Psychopatia jako nadmiar czegoś dobrego? Czy pewne cechy psychopatów są dobre w codziennym życiu? Czy społeczeństwo staje się coraz bardziej psychopatyczne?
Łatwo i przyjemnie się czyta. Polecam dla ludzi zainteresowanych #psychologia #ksiazki
quetzalcoatl - Skończyłem właśnie czytać Mądrość psychopatów Prezentuje ciekawy punkt...

źródło: comment_l5oe9OhB2GlkyqyFEvkCALw4N9Lln6dj.jpg

Pobierz
  • 8
@quetzalcoatl: problem z psychopatami nie polega na tym, że posiadają cechy, które są jak najbardziej adaptacyjne w wielu sytuacjach, tylko na tym, że są sztywni i zubożeni. Normalny człowiek przy pewnym wysiłku albo w skrajnej sytuacji może funkcjonować jak psychopata, psychopata za to nie ma możliwości funkcjonowania jak normalny człowiek.
@13czarnychkotow: mogę pożyczyć.

@jrs2: owszem, jednak traktując psychopatię bardziej liniowo (punkty przydzielane na bazie testu) jako zestaw cech z różnym natężeniem wydaje się, że ich średnie ustawienie pozwala osiągać sukces np: w chirurgii, jako makler giełdowy czy żołnierz. Psychopaci nie reagują na lęki jak zwykły człowiek, potrafią dzięki temu osiągać lepsze wyniki w grach i nie tylko.
Co ciekawe u normalnego człowieka można to podkręcić za pomocą przezczaszkowej stymulacji magnetycznej.
@quetzalcoatl: zgadzam się, pewne natężenie cechy będzie sprzyjać osiąganiu sukcesu w specyficznych niszach. Pytanie tylko, ile taki sukces kosztuje i co zrobić z tymi ludźmi na codzień.
Pewną tendencją (nie wiem, czy dotyczącą również polecanej przez Ciebie książki) jest rozpatrywanie zjawiska "psychopatii" przez pryzmat wysoko funkcjonujących jednostek. Moim zdaniem to nieco zaciemnia obraz.
@jrs2: akurat tutaj tak nie ma, opierano się również na szerszym gronie badanych gdzie oceniano za pomocą testu poziom psychopatii danej osoby. Tak więc nie tylko takie wysoko funkcjonujące jednostki, ale też zwykli ludzie są brani pod lupę.
@quetzalcoatl: bardziej miałem na myśli kiepsko funkcjonującą grupę psychopatów: bandytów, łobuzów bez sukcesu życiowego. Piszę z komórki, więc nie sprawdzę, ale wydaje mi się, że w DSM V, ICD 10 przy opisie osobowości dyssocjalnej i planowanym ICD11 ważną cechą "psychopaty" jest trudność w uczeniu się na błędach i szerzej, w wyciąganiu prawidłowych wniosków.