Wpis z mikrobloga

@brukiew: chyba ostatnia ciężarówka jaka widziałeś było Pegaso, i to na złomniku. Prysznic mam codziennie, a parking strzeżony. Obiad co kto lubi, przecież dostaje diety na żarcie na zachodzie. Plaże mam co 2 tyg. Atlantyk kolo Bordeaux, lub Śródziemne kolo Barcelony, zależy gdzie jadę. Nie muszę tak pracować całe życie, ale podoba mi się ze nie mam normy na ilość wykonanych telefonów ze swojego boku w biurze gdzie jest 100 innych