Wpis z mikrobloga

Wołam @lechwalesa
To żaden cud:

Chemicy mają wątpliwości, czy tak zwany cud św. Januarego jest zjawiskiem nadprzyrodzonym. Już prawie ćwierć wieku temu włoscy eksperci tłumaczyli w prestiżowym tygodniku "Nature", że prawdopodobnie istnieje naukowe wyjaśnienie tego zjawiska. We włoskich mediach trwa dyskusja, czy w czasie sobotniej wizyty w Neapolu papież Franciszek był świadkiem cudu czy nie.

Zakrzepła krew świętego - jak sądzą wierni - przechowywana w specjalnej fiolce, czasem się rozpuszcza, gdy jest fiolka odwracana. To rzekomy dowód na to, że święty jest łaskawy dla miasta, którego jest patronem. Ale już w 1991 r. naukowcy z włoskiego Uniwersytetu w Pawii argumentowali, że substancja w fiolce prawdopodobnie podlega znanemu zjawisku tak zwanej tiksotropii. To przechodzenie gęstego żelu w ciecz pod wpływem potrząsania czy mieszania.

Tiksotropię widać na przykładzie niektórych majonezów. Włoscy badacze sami wyprodukowali dwie takie substancje - jedną z wnętrzności zwierzęcych jelit z domieszką tlenku żelaza. Naukowcy podkreślali wtedy, że aby chemicznie zbadać zawartość relikwii, trzeba by ją otworzyć i pobrać próbki, ale Kościół nie wyraża na to zgody.


Źródło

#lechwalesacontent #katolicyzm
źródło: comment_dUWqRHjWKDCe7V9t8WjdDZH1gMFsXh1i.jpg
  • 13
@pierre-van-hooijdonk: chyba odwrotnie coleżanko, jak się potrząśnie to robi się płynna. widzę, że chętnie się wypowiadasz, a nawet nie przeczytałeś tego co wkleił @JestemPsem

Zakrzepła krew świętego - jak sądzą wierni - przechowywana w specjalnej fiolce, czasem się rozpuszcza, gdy jest fiolka odwracana.


@MirkoStats, @NiespodziewanaRiposta: was też zawołam, bo plusujecie wypowiedź ewidentnie sprzeczną z cytatami zawartymi we wpisie. to "zakrzepła krew" staje się płynna, a nie płynna krew krzepnie
@dreaper: No ale jak mogłem wiedzieć, że chodzi o zmianę stanu skupienia krwi, bez czytania tego co wrzucił? Z obrazka miałem się domyśleć? Napisałem odwrotnie z rozpędu (pomyliło mi się), ale nie ma to znaczenia, bo to nie zmienia sensu mojej wypowiedzi i powagi tego "cudu".

Miałem kiedyś taką zabawkę do rozgrzewania dłoni - poduszeczka gumowa wypełniona żelem z klipsem w środku. Po kliknięciu klipsem powstała iskra, która rozpoczynała reakcję chemiczną:
@tony_soprano: a czemu niby mieliby pozwolić to otworzyć (czyli jak już wyżej wspomniałem: ZNISZCZYĆ)??
Nawet jeżeli jest to średniowieczny falsyfikat to dlaczego nadal nie wiemy z czego jest zrobiony i jak działa? :D
Niby tyle metod prześwietlania, kosmiczna technologia a zacofani średniowieczni mnisi wyprodukowali coś co czego dzisiejsi naukowcy nie potrafią wyjaśnić bez otworzenia? :D