Wpis z mikrobloga

Promocja w Lidlu. Jak czytałam na necie o takich sytuacjach to myślałam, że przesadzają. Dzisiaj jednak świat pokazał mi że go jeszcze dobrze nie znam. Na zdjęciu tylko część zakupów. Nie udało mi się uchwycić w biegu drugiej części, która była już w koszyku. Dodatkowo kupujący pan rozmawiał ze swoim (chyba) współpracownikiem za pomocą słuchawki bloetooth że jest na Braniborskiej i żeby już tu nie jechał tylko zobaczył w innym Lidlu.

Tak więc jeżeli mieszkacie w okolicach Strzegomskiej to w tamtym Lidlu kurczaka na obiad już nie dostaniecie, a jeżeli planujecie kupić w innym to spieszcie się bo kurczaki szybko znikają.

#niewiemjaktootagowac #januszebiznesu #cebuladeals #wroclaw
Pobierz TesknieZaKotem - Promocja w Lidlu. Jak czytałam na necie o takich sytuacjach to myśla...
źródło: comment_k9NhitAF3cnZbCiGlM4W9zS7HHXtFYIT.jpg
  • 86
@psi-nos: Masz prawo żądać faktury w każdym sklepie. A jeśli jest taniej niż w hurtownii, to czemu nie korzystać. Właśnie po to dają te ograniczenia, że nie więcej niż ileś sztuk na klienta, żeby jeden przedsiębiorca nie wykupił całego sklepu. Klienci detaliczni to ominą i staną w kolejce z 2-3 razy, ale to nie problem. Z kolei przedsiębiorca musiałby stać pewnie cały dzień i łatwiej go wyczaić, choćby po fakturze na
@TesknieZaKotem: Sporo marketowych promocji przebija mocno ceny hurtowe, a nie ma nigdzie obowiązku zaopatrywania się tylko w hurtowniach, także sporo, szczególnie mniejszych sklepów często kupuje coś na promocji w markecie w dużych ilościach.