Wpis z mikrobloga

#edukacja #kosciol
Dzisiaj dostałem maila of wychowawczyni mojej córki w szkole. Wkurza mnie łączenie szkoły z kościołem:

W piątek zakończenie roku szkolnego.

- 8:00 msza święta,

- 9:00 uroczyste zakończenie w sali gimnastycznej,

- ok 10:00 spotkanie w klasach.


Co ma msza w kościele z uroczystościami zakończenia szkoły, nie wiem.
  • 179
  • Odpowiedz
@silencer4321: U mnie w szkole jak były rekolekcje, czy inne roraty to proboszcz dawał specjalne zwolnienie z odpowiedzi na lekcji danego dnia, które podpisywał dyrektor. Dodaje, że szkoła była państwowa, technikum, a nie jakaś katolicka dla patologii. Mieliśmy również takiego nauczyciela, totalna kosa, masakra rekord to 27 szmat na jednej lekcji, nie było z nim dyskusji i wpajał w nas ten polski niemiłosiernie. I wziął do odpowiedzi jakiegoś gościa i ten
  • Odpowiedz
@igiproject: Jest problem, zwłaszcza u najmłodszych. Co jeżeli córka jest innego wyznania i nie może iść na mszę? Dzieciaki będą zadawać pytania, wyśmiewać się i izolować.
  • Odpowiedz
@kaarp: W zyciu nie widzialem sytuacji gdzie ktoś kogoś wyśmiewał z powodu "nie pojścia na mszę" raczej zazdrościło się troszkę tym osobom, że mogły sobie siedzieć w domu godzinę dłużej.
  • Odpowiedz
@Habanero: @mroznykasztan: Napiszę to najprościej jak się da bo widzę plagę wtórnego analfabetyzmu. Chcesz iść do kościoła żeby uczcić zakończenie roku szkolnego? Idź nikt nie ma nic przeciwko i nikt nikomu tego prawa nie zabiera. Ksiądz w kościele może ogłosić że wtedy i wtedy jest msza święta z okazji zakończenia roku szkolnego droga wolna. Szkoła jest od zajmowania się oświatą i edukacją a nie religią, dyrektorzy i nauczyciele powinni umieć
  • Odpowiedz
@Your_Nightmare: > Poruszanie kwestii nauki religii w szkołach (...) jest to ukłon w stronę tradycji i wartości wyznawanych przez "większość"
No właśnie! Nie rozumiem tylko, dlaczego napisałeś "większość" w cudzysłowie - bo jest to faktyczna większość. Żyjemy w państwie o kulturze katolickiej, gdzie od zawsze kościół był powiązany z państwem. Tak było od samego początku i raczej źle na tym nie wychodziliśmy. Po co zmieniać coś, co jest dobre?
Nie pasuję
  • Odpowiedz
@Your_Nightmare: Wycieczka dotycząca analfabetyzmu słaba. Przyjmuję Twoje rozumowanie, ale uważam, że jest robieniem z igły wideł.

. > Poruszanie kwestii nauki religii w szkołach ma się nijak do tematu bo jest to ukłon w stronę tradycji i wartości wyznawanych przez "większość".

Czyli msza w kościele w Twoim przekonaniu nie jest takim ukłonem, a wchodzeniem z butami ideologii w świeckość szkoły? Teraz trochę nie rozumiem.

Ja np jestem przeciwnikiem religii w szkole.
  • Odpowiedz
@igiproject: Pewnie za twoich czasów wszyscy chodzili na mszę. U nas w szkole była taka akcja mikołajkowa, trochę z powrotem to tradycji chrześcijańskich tego święta, a moja znajoma była świadkiem jehowy. Nie brała udziału w tych wydarzeniach i była cały czas z boku bo to się odbywało na lekcjach razem z poznaniem tradycji itp. Rada nauczycielska stwierdziła wspaniałomyślnie, że to straszne, że dziecko nie dostanie prezentu więc wszyscy się złożyli i
  • Odpowiedz
@mroznykasztan: Po pierwsze nie od zawsze nasz kraj był krajem o kulturze katolickiej. Poza tym religia była dobra, aby trzymać gawiedź w ryzach, teraz mamy na to inne sposoby takie jak prawo czy wychowanie w morlaności. Twój argument doskonale pasuje do 5 latka, który zawsze jeździł na rowerze z dodatkowymi kółkami, więc nie widzi powodu, żeby to zmieniać. A co do muzułmanów, to prawo imigracyjne załatwi sprawę, a problemem Francji jest
  • Odpowiedz
@mroznykasztan: Napisałem większość w cudzysłowie w kontekście wartości i tradycji, ile osób spośród deklarujących się jako katolicy faktycznie żyje w zgodzie z nimi a ile robi to kiedy jest im to wygodne? Ba sam kościół tak robi. Problemem Francuzów nie jest świeckie państwo tylko duża ilość muzułmanów. No i nie przesadzałbym że zawsze dobrze na tym wychodziliśmy czy wychodzimy.
@Habanero: Ile tych ukłonów ma być? Przy każdej możliwej okazji mamy
  • Odpowiedz
Żyjemy w państwie świeckim, nie ateistycznym.
Mamy demokrację, więc rządzi niby większość.

Jak ktoś nie ogarnia, to świecki = nie duchowny. Większość ludzi wierzących to świeccy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Your_Nightmare:
Czyli:
- Kwaśniewski/Kaczyński/Tusk/etc. uczestniczący we mszy za ojczyznę 11 listopada, jako części obchodów święta państwowego - OK

- Religia w szkołach, jako wyraz szacunku (ukłon) do większości - OK

- Informacja o mszy w KOŚCIELE z okazji zakończenia roku szkolnego - ILE JESZCZE TEGO KOŚCIOŁA. NIE DLA KOŚCIOŁA W ŚWIECKIEJ SZKOLE.

hmm. OK.

Gwoli ścisłości. Uważam, że szkoła jest miejscem, gdzie każdy powinien móc przebywać w poczuciu poszanowania swojej osoby
  • Odpowiedz