Aktywne Wpisy
cpt_foley +843
W jaką korposektę się #!$%@?łem to ja nawet nie xD
Nie poszedłem w czwartek i piątek do pracy że względu na ból pleców, przyniosłem zwolnienie, dostałem zastrzyk itp.
Mój dobry ziomek podsłyszal na kawie że moje kierownictwo na kawce na mnie wsiadło, że jak tak można, że są przecież żądaniówki, oni chodzą do pracy mimo bólów, że on to nie był na zwolnieniu od 22 lat.
Przed chwilą wprost powiedziałem temu ostatniemu
Nie poszedłem w czwartek i piątek do pracy że względu na ból pleców, przyniosłem zwolnienie, dostałem zastrzyk itp.
Mój dobry ziomek podsłyszal na kawie że moje kierownictwo na kawce na mnie wsiadło, że jak tak można, że są przecież żądaniówki, oni chodzą do pracy mimo bólów, że on to nie był na zwolnieniu od 22 lat.
Przed chwilą wprost powiedziałem temu ostatniemu
Burczan +23
Daleka jestem od oceniania cudzych zarobków, bo różnie bywa, ale żeby decydować się na dziecko w takich warunkach, to trzeba nie mieć rozumu.
Moja dobra znajoma od X lat jakiś rok temu poznała przez #ruchajzbadoo pewnego turasa. Jako że wtedy była po maturze, a my mieszkaliśmy na zadupiu, to po kilku tygodniach pisania z księciem ze wschodu postanowiła że pojedzie do #stolica bo tam studiuje na jakieś prywatnej gównouczelni.
Jak to bywa z naszymi karynkami, zobaczyła że koleś śniady i ma hajsy to zrobiło się jej mokro, po chwili wskoczyła z nim do wyra i jej ściągnął simlocka. Od tego momentu zaczęła się najbardziej patologiczna historia związku jaką znam. Pominę fakt że koleś bzykał co popadnie i jechał bez zabezpieczeń, mniejsza.
I tak prawie rok słucham od niej historie typu że się nie odzywa albo ją zdradza z innymi loszkami. Ona ma to gdzieś bo go "kocha", a wiadomo #lobuzkochamocniej. Już nie wspomnę o jego załamaniach nerwowych, angielszczyźnie na poziomie -Amilijon czy przegraniu ponad 20 kafli na automacie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale dochodzę do puenty. Ostatnio w Warszawie były te całe wianki. Karyna do mnie "chodź anon, kilka ludzi się zleci, mam wódę". Kij tam że była smakowa - alkohol za darmo to zawsze alkohol. Tak sobie siedzimy i patrzę na półkę z książkami - tam koran. Pytam się WTF - ona z dumą "przeszłam na islam". Ja zaczynam z niej rżeć że w burce będzie chodzić, bomby podkładać czy zostanie drugą loszką po kozie, wtedy zaczęła na mnie się drzeć że nic nie wiem o islamie, że to tylko radykałowie, że to religia pokoju XD. Ja mówię jej o tym że w doktrynę mają napisany dżihad i zabijanie niewiernych, że powstaje ISIS itede. Ona na to nic. Rozwaliło mnie jednak to, że chwilę potem zrobiła sobie kanapkę z boczkiem. XD
Morał? Nie ogarniam logiki różowych, szczególnie takich oślepionych hormonami i benisem swojego księcia. Nawet mi jej nie żal.
Dodam tylko, że to studentka italianistyki na "prestiszofym" #uw
#islam #isis #turcja #kozy #aferakozia #patologiazewsi
@Geomemnon: W sumie sam się zastanawiam.
Btw, jakiś czas temu opisywałem sytuację jak laska podczas egzaminu na prawko zamiast komory silnika otworzyła bagażnik.
Tak, to też ona..
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
No, biedny. Przegrał 20 tysięcy, teraz nawet budki sobie nie postawi.
Tak poza tym czarnolisto, bogaczu umysłowy.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu