Aktywne Wpisy
karski +17
Co myślicie o elektrozaworze sterowanym zdalnie i ukrytym w ścianie, by pilotem odcinać dla zabawy prąd w mieszkaniu? Czy upierdliwy lokator jest w stanie w jakiś sposób uchronić się przed czymś takim? Wydaje mi się, że żaden przeciętny elektryk ani dostawca energii nie będzie w stanie czegoś takiego zlokalizować po zwykłych oględzinach. Zastanawia mnie, jakie są kruczki w tym pomyśle.
#nieruchomosci #elektryka
#nieruchomosci #elektryka
bombastick +188
Dlatego mam TO i kij w oko każdemu, kto powie, że prowadzam dziecko na smyczy jak psa!
#wypadek #oswiadczenie #emocje
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Raz tylko musielem #!$%@? jedna sasiadke by zajela sie swoja gruba dupa a nie moim zyciem. Inni sasiedzi tez to juz kupili. Dziecko jest najwazniejsze.
przypomina mi się rozmowa z ojcem na temat przepisów ruchu drogowego i realiów na polskich drogach. na moje jakieś argumentowanie przepisem niebiezpiecznej sytuacji drogowej, że niby przecież miałem pierwszeństwo i prawo jest po mojej stronie, ojciec krótko powiedział "martwi się nie tłumaczą".
Były przypadki, że dzieci krztusiły się na śmierć pijąc wodę - nie dawaj mu wody, itd.
Ps. nadal nie odp na moje pytanie.
Mialem sam sytuacje, ze mi dziecko wyjechalo spomiędzy samochodów na rowerku. Matka dobiegła minute po sprawie.
Jesteś pełny strachu i strachu uczysz swoje dziecko. Błędne koło systemu mentalnego niewolnictwa. Pozdrawiam serdecznie!
Sam radzę sobie z dwulatkiem bez szelek, ale rozumiem ludzi, którzy ich używają. Wielkie są pokłady niekumacji dwulatka, a taki maluch potrafi już dość szybko biegać. Ja złapię
@nofink: pozwolę sobie odpowiedzieć. Jeśli masz szansę na zminimalizowanie ryzyka, żeby Twoje dziecko
Patrzac na statystyki to dziecko trzeba karmic dozylni (przeciez moze sie zaksztusic!), a chodzic moze tylko w poduszkowym kaftanie ze smycza, do auta wejsc
Uwiążmy wszystkie dzieci na smyczy, bo gdzieś kiedyś ktoś zginął, a jakby był przywiązany to może by nie zginął.
W sumie dobry biznes, zacząć sprzedawać pasko-sznurki za 59,99 i przekonywać karyny z kafeterii że to super life-saving must-have dla dobra ich dzieci :D
Moi rodzice tak mnie prowadzali, a było już 20 lat temu :) Byłam bardzo krnąbrnym dzieckiem i lubiłam się wyrywać, więc jak najbardziej popieram i pochwalam. Z brzdącami nic nie wiadomo.
@rtone: brawo, jako jedyny dostrzegłeś źródło omawianego problemu i jednocześnie prawdziwy problem, ale tutaj i tak dalej będzie toczyć się dyskusja pt. 'czy smycz to pszypał czy kwestia rozsądku'
wołam opa @alvaro-alvarez-397948:
Jesteś głupi, doucz się.
Za wikipedią:
Wypadek drogowy – zdarzenie w ruchu drogowym, gdzie jeden lub więcej uczestników ruchu drogowego bierze udział w zdarzeniu, w wyniku którego uczestnik ruchu drogowego został ranny lub doszło do jego śmierci.
Ergo, 260 tys dzieci rocznie umiera w wypadkach drogowych, w które zalicza się wpadnięcie pod samochód. Nie wiem ile jest tych zgonów w Polsce, ale czasem słyszy się że dziecko zmarło w wyniku
@reaper1: Bylo zajebiscie dobrze... tylko dziwnym trafem ludzi mieli po 12 dzieci a doroslosci dozywalo 3-4. Z jakichs nieznanych blizej przyczyn na starych centarzach procent dzieciakow wsrod pochowanych jest duzo wiekszy niz na nowych cmentarzach... i
Wolę być głupi niż bać się życia :)
Za wikipedią:
Lęk staje się patologiczny, gdy stale dominuje w zachowaniu, gdy nie pozwala na swobodę, a w konsekwencji prowadzi do zaburzeń. Reakcje lękowe tracą swoją przystosowawczą funkcję i są nieadekwatne do bodźców, a niepokój wywołują sytuacje nie mające znamion zagrożenia[2].
@nofink: A przypadkiem dziecko ktore wpadnie pod samochod nie bedzie wliczone do wypadkow drogowych, ktore jak sam podales sa najczestsza przyczyna?
Nie pij do mnie bo ta smycz mi się podoba, nie ze względu na lęk przed śmiercią dziecka Ale z czystej wygody, nie trzeba za takim bachorem latać.