Wpis z mikrobloga

#tvn24 #afera #wiadomosci #gownowiadomosci #sensacja
@tvn24 robi aferę! W Elblągu strażnicy wiejscy zauważyli na parkingu przed sklepem wózek z dwulatkiem, przy którym był bezdomny. Zainteresowała ich ta sprawa i zareagowali (jak powiedziała jakaś pani ze straży wiejskiej: "i bardzo dobrze zareagowali). Okazało się, że dziecko pod opieką bezdomnego zostawiła matka dziecka. Strażnicy wiejscy zgłosili sprawę do MOPS. Ale największa sensacja! Że sprawa nie trafiła na policję! Czemu? Pani ze straży wiejskiej powiedziała, że to matka może zgłosić na policję niezapewnienie dziecku opieki.
Ręce opadają i spodnie!

Aaaa, najlepszy był początek relacji. Stoi koleś ("dziennikarz" tvn) przed śmietnikiem i mówi: "wszystko działo się tutaj, przy tych pojemnikach, gdzie są wynoszone śmieci, kilka metrów stąd [stoi buda ze śmietnikami i wkoło pusto]. Właściwie możemy pokazać dokładnie [przechodzi kilka metrów po tym pustym parkingu, kamera go śledzi i kręci tę pustą powierzchnię]".
  • 24
Idiotyzmem jest raczej zostawianie dziecka pod opieką obcej osoby.


@FlyOnTheWall: A niby czemu? Aż tak świat się zmienił przez te kilkanaście lat?
Poza tym - czy opiekunka to nie jest obca osoba? Pani w przedszkolu?

Bez przesady.
serio zostawilbys swoje dziecko obcej osobie na ulicy a sam poszedł do sklepu bo tak Ci wygodniej ?


@ElektrycznyMarian: Zależy, na jak długo, komu. TVN twierdzi, że pani tego gościa nie znała, a ja jestem przekonany, że jeśli ciągle chodziła do tego sklepu, to on nie był jej całkiem obcy.
Jakiś taki ogólny brak zaufania do drugiego człowieka ostatnio obserwuję.
@mwitbrot: No bez przesady żeby porównywać losowego przechodnia do przedszkolanki. To mimo wszystko nie jest osoba z łapanki. Przynajmniej teoretycznie nie jest zupełnie obca. Większość rodziców raczej prześwietla kandydatkę na opiekunkę dla swojego dziecka, chce dostać referencje. Ta konkretna opiekunka dała dupy po całości. Jeżeli zostawiłbyś swoje dziecko pod opieką pierwszej lepszej osoby spotkanej na ulicy to gratuluję braku wyobraźni.
To że ktoś nie zostawi swojego dziecka z losowym przechodniem nie oznacza, że nie ma zaufanych osób, które chętnie by pomogły.


@FlyOnTheWall: Taki dzisiaj styl dziennikarstwa, że wszędzie przesadzają. Podkreślali wręcz, że to obca osoba, ale nie wierzę, by to była osoba całkiem przypadkowa! Pani z pewnością kojarzyła faceta, pewnie nie raz zamieniła z nim kilka słów, widziała, jak się zachowuje. A tu informacja, jakby wylosowała pierwszego lepszego z Dworca Centralnego.
@mwitbrot: tak odpada, nie znam baby z osiedlowego warzywniaka, nawet jeśli wiem że to jest pani Halinka, nie zostawilabym jej dziecka bo znam ją tylko z widzenia. Jak będziesz miał dzieci nie wychodz z nimi sam lepiej, chyba że Twoja wybranka, która Ci je urodzi będzie miała taki sam pogląd na zaufanie dla obcych osób