Wpis z mikrobloga

@zasadzka01 napisał:

Kiedyś też tak wtopiłem z czytaniem. Podryw na baletach, na ostrej bombie (studia). Dziewczyna sceptycznie nastawiona, ale zeszło na temat czytania i pojawiła się u niej iskierka zainteresowania. Akurat byłem na etapie Dana Browna i okazało się, że ona jest wielką fanką. Niestety była "złośliwa" i spytała, które książki Browna przeczytałem, a mnie nagle wmurowało, tryby zaczęły pracować i ni cholery, nie mogłem sobie przypomnieć tytułów (przyrzekam z ręką na sercu, że przeczytałem te 4 książki, które wtedy były wydane). Powiedziałem coś w stylu "eee no, ten, no wiesz, ten Kod da Vinci i te inne też" :P Jej mina politowania była bezcenna :D


#januszepodrywu