[datmoor]

Już niedługo stary Washburn dostanie drugie życie.
#gitara

[Psychonaut]

@datmoor: Ale że więcej zdjęć wstawisz to ja mam nadzieję.

[datmoor]

@Psychonaut: Jak skończe to wstawie. Choć mimo wymiany kluczy i pikapów Wi14 to dalej nic specjalnego XD

[Psychonaut]

@datmoor: Szlif progów + ewentualna wymiana potencjometrów i nie będzie gorszy od tego co dzisiaj rzuca na rynek Gipsą ;)

[datmoor]

@Psychonaut: No jak ściągałem struny to widziałem że niektóre progi są dosyć zużyte. A nie wiem czy sam dam rade to zrobić.
A ładuje w niego sprzęt bo jak na chińczyka robionego na frezarce jest świetnie wykonany - nie miałem w łapskach lepiej wykonanej budżetówki. Do pełni szczęścia w nim mi tylko brakuje większego wycięcia, i profilu w korpusie na rękę jak np w superstratach.

[Psychonaut]

@datmoor: Jeżeli nie chcesz zakupić odpowiedniego narzędzia to od razu mówię byś nie próbował ruszać progów. Z instrumentu który jest grywalny zrobisz coś gorszego niż Defile.
Poza tym dzisiaj wszystko jest robione na CNC więc to nie jest wada sama w sobie. Za to dobór materiałów i to jak zostanie złożony ten instrument to inna sprawa.
Wycięcie i profilowanie też da się w jakimś stopniu zmienić ;)

[datmoor]

@Psychonaut: No to tym się bliżej nieokreślonej przyszłości zajmie lutnik. Btw mam nadzieje że z kablami nić nie spapram i wiosło zagra od razu :D

[Psychonaut]

2 razy potencjometr push pull i masz rozłączanie cewek ;)
Also ja bym prędzej stolarzy pytał niż do lutnika z tym szedł bo koszt takiej usługi pewnie wywołuje stan przedzawałowy. Ewentualnie zdobył szlifierkę taśmową i samemu wyprofilował.

[datmoor]

2 razy potencjometr push pull i masz rozłączanie cewek ;)

@Psychonaut: Teraz to za późno na nowe potki, tak samo jak na rozkminę o nowym siodełku. A i więcej lutowania by było.
No a po szlifowaniu jeszcze trzeba by polakierować, a to też wymaga troche skila.

[datmoor]

@Psychonaut: Zdjęcia w plenerze bo lepsze światło. Wiosło gra, tylko coś źle polutowałem kable od pikapa pod mostem bo są lekkie trzaski, czasem wariuje Tone, czasem sygnał przerywa, trzeba z tym powalczyć. Nie wiem czy za długim nagrzewaniem nie przepaliłem potka.Tak czy tak wiosło gra teraz lepiej, dźwięk jest agresywniejszy, nie ma takiej zamuły. Klucze mają mniejsze łopatki. Albo skrzydełka. Nieważne jak się to nazywa. Działają i nie gubią stroju.

[Psychonaut]

@datmoor: Może nawet nie przepalony tylko ten słynny zimny lut czy coś.

[datmoor]

@Psychonaut: Przelutowałem jeszcze raz, przestało grać, poruszałem kablami, znowu zaczęło, i tak już zostało. Przestało przerywać. Przełącznik jeszcze coś krzaczy ale nie mam siły z tym teraz robić. Musze jeszcze ekranowanie zrobić, ale to jak dorwe taśmę miedzianą.
Zimny lut kiedyś mi wzmacniacz wywalił :D

[Psychonaut]

@datmoor: Nie musi to być taśma miedziana. Aluminiowa ze sklepu budowlanego nada się idealnie a pewnie nawet taniej wyjdzie. No i zdecydowanie dostępniejsza jest ;)