Wpis z mikrobloga

@krzych0: to passat? xD ale bieda.
Chociaż z drugiej strony kto teraz jeździ z otwartymi szybami jak jest klima. a na zamkniętych, co będzie przez 99,99% czasu nie razi tak po oczach
  • Odpowiedz
@RedRed: Hmm, może chodzi o mniejszy hałas docierający do środka. Łatwiej uszczelnić szybę wchodzącą dowolnie głęboko w szczelinę niż miejsce styku drzwi z resztą karoserii. No i zostaje tylko ta jedna szczelina, drugiej już nie mamy. Nie bez powodu w wersjach z ramkami stosowane są systemy łączące 3, 4 i więcej uszczelek, a przednie szyby są wklejane w potrójne uszczelki.
  • Odpowiedz
@hpiotrekh: no VW cc to Passat, tak samo chory twór jak jego brat bez cc.
W samochodzie powyżej 160 ciężko usiedzieć bo dzięki super pomysłowi pozbawienia ramek w aucie huczy jak na lotnisku. Dodatkowo silniczki które odpowiadają za dotykanie szyby wariuja i raz działają raz nie.
  • Odpowiedz
@krzych0: tzn ja wiem ze cc to passat i VW. Tylko nie wiedziałem ze cc ma bez ramek.

Głupi zabieg. W cabrio rozumiem. Jeszcze w coupe ujdzie, bo one maja wygladac. Ale pogarszać/utrudniac wyciszenie dla watpliwej przyjemnosci posiadania drzwi bez ramek? bez sensu.
  • Odpowiedz
@krzych0: Czyli potwierdzasz, że są hałasy... a te silniczki służą do uchylania szyby podczas otwierania drzwi?

@hpiotrekh: Właśnie stąd moje pytanie powstało "po co pogarszać wyciszenie dla lansu..."? Myślałem, że są inne powodu poza lansem dla stosowania tych bezramkowych okien...
  • Odpowiedz
@RedRed: hałas jest okropny. A silniczki włączają się przy otwieraniu (uchylaja) i przy zamykaniu (domykaja) okno. Jak coś pójdzie nie tak to albo urwiesz albo jedziesz z niedomknjeta szybą :P
  • Odpowiedz