Wpis z mikrobloga

@Asterling: nie wiem jak to było u Twoich, ale ja rozmawiałam sporo ze starszymi w rodzinie i wiem, że było tak jak teraz, z tą różnicą, że teraz to puszczają się wszyscy po równo, a kiedyś tylko faceci :) A trwałość małżeństw wynikała jedynie z braku ekonomicznej niezależności kobiet. Wtedy nie mogły fiknąć, tylko milcząco akceptowały co się działo, a dziś mają #!$%@? bo mają swoją kasę. A to że mają
@Walkiria81: Niestety takie czasy nastały ale jak rozmawiałem ze swoimi dziadkami i ich znajomymi to jednak oni nawet sobie czegoś takiego jak zdrada nie wyobrażali chociaż to może wynikać z tego że moi dziadkowie z obu stron żyli na wsi a potem dopiero się przeprowadzili do miasta.