Wpis z mikrobloga

Mój stary to fanatyk cebulactwa. Już nie potrafie sobie przypomnieć wszystkich akcji, ale teraz jedząc oliwki przypomniałem sobie o jego flagowym numerze. #heheszki a zarazem #cebuladeals i troche #protip
Kiedyś Andrzej( moj ojciec) zakupił oliwki, mimo że nigdy tego nie robił i nie pamiętam żebyśmy miewali oliwki w lodowce. Zapewne była jakaś bardzo dobra promocja, albo rozdawali za darmo w supermarkecie xD
Po zjedzeniu tego( przeleżały chyba pół roku) kreatywny i cebulacki umysł mojego ojca nie pozwolił mu na #!$%@? tego oleju/sosu własnego tak o. Postanowił wyprodukować ser feta xD Pokroił biały ser w kosteczki, ułożył pieknie w pojemniczu i zalał to tym o płynem. xD kisne za kazdym razem jak sobie o tym przypomne, ale wsumie to nawet nie bylo takie zle, tylko konsystencja sera sie roznila, ale tak to bylo calkiem calkiem o ile dobrze pamietam.
  • 13