Wpis z mikrobloga

@Stitch: I to jest fajne w V2, czujesz respekt do moto bo wiesz, że może Cię sponiewierać - przez to bardziej się pilnujesz i nie odbija ci w dekiel : ) Jeżdzę RSV i dudnienia wydechów, szarpania łańcuchem, potężnego hamowania silnikiem nie mam ochoty zamieniać na nic innego. Ale szorstkie i wymagające moto trzeba po prostu lubić. Nie ma mowy o bezczelnej jeździe na 6 biegu i 2k rpm, gdzie każde