Wpis z mikrobloga

Słuchajcie Mircy, bo mam takie przemyślenia. Zakładam wlaśnie garniak na rozmowę kwalifikacyjną i tak kminię. Co to, bulwa, za nowa moda, że ogłoszenia o pracę są pisane w taki sposób, że za wuj nie wiem co ja w takiej pracy mam w ogóle robić. Witam, jesteśmy prężnie rozwijajacą się firmą i zatrudnimy pracownika na stanowisko pracownika. Zakres obowiązków: praca xD. Dzwoni potem do Ciebie jakiś niedorozwój z HRu i jest jej niezmiernie miło zaprosić Cię na rozmowę kwalifikacyjną. Super, bulwo, ale czy mogę się dowiedzieć na jakie stanowisko i czo ja do kurby nędzy mam tam u was w ogóle robić? WSZYSTKIEGO SIĘ PAN DOWIE NA SPOTKANIU REKRUTACYJNYM ;(((9

Serio, idę i nawet nie wiem, czy brać laptopa, czy bardziej łopatę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pracbaza #korposwiat #bezrobaza
Pobierz Krachu - Słuchajcie Mircy, bo mam takie przemyślenia. Zakładam wlaśnie garniak na roz...
źródło: comment_4SgNA07eNCJjEd7TcUMe8ixCeRs1Ye4I.jpg
  • 57
@Krachu: Jeśli zobaczysz naprędce postawioną ścianę z dykty/sklejki, naprędce porozwieszane zdjęcia jakichś uśmiechniętych ludzi, loszkę usadzającą kandydatów w dżinsach i dresach na krzesłach przy dźwiękach Rihanny z laptopa, a zza drzwi wyłoni się młody uśmiechnięty laluś, który będzie chciał od razu przejść z Tobą na "ty", #!$%@? STAMTĄD. Chyba że masz ochotę ich jakoś strollować - polecam np. przyjąć postawę B. Lindy z przesłuchania w filmie "Psy". Obowiązkowo popielniczka na podłodze.