Aktywne Wpisy
Koronanona +31
Cześć Mirasy
Minął właśnie rok odkad z dnia na dzień stałem się niepełnosprawny przez skutki uboczne fluorochinolonów. W życiu nie spodziewałem się że moje życie posypie się jak domek z kart i w wieku 29 lat będę się zastanawiał czy jest sens je kontynuować, wszystko przez jedną błędna diagnozę, receptę wypisana na jej podstawie i moja nieuwagę. Dzięki wsparciu najbliższych mi osób udało mi się przebrnąć najgorsze, wychodze powoli na prostą ale
Minął właśnie rok odkad z dnia na dzień stałem się niepełnosprawny przez skutki uboczne fluorochinolonów. W życiu nie spodziewałem się że moje życie posypie się jak domek z kart i w wieku 29 lat będę się zastanawiał czy jest sens je kontynuować, wszystko przez jedną błędna diagnozę, receptę wypisana na jej podstawie i moja nieuwagę. Dzięki wsparciu najbliższych mi osób udało mi się przebrnąć najgorsze, wychodze powoli na prostą ale
M4rcinS +130
Wejdźmy sobie na wykopie w coś z głównej, np.: Polski atom opóźniony o 2 lata. To bardzo zła wiadomość, miał zastąpić Bełchatów
Jest tam filmik, w którym Jakub Wiech mówi:
00:01
00:14
Jest tam filmik, w którym Jakub Wiech mówi:
00:01
Dzień dobry państwu, Jakub Wiech, to jest komentarz na gorąco elektryfikacji, komentujemy na gorąco, bo dzieje się bardzo dużo, teraz niestety dzieje się dużo złych rzeczy, ale po kolei. Otóż państwa, polski atom jest opóźniony.
00:14
Rządowy projekt elektrowni jądrowych jest
Ludzie to #!$%@?.
Mam jednego sąsiada, taką złośliwą #!$%@?ę, przyznam że nie mogę się na niego patrzeć, ale dzisiaj przesadził:
idę do domu z psem na smyczy, normalnie chodnikiem, na terenie postawiony znak "Strefa zamieszkania" (na jego wniosek)
ten wyjeżdża z garażu, zamiast to zrobić powoli, to nie, z impetem - przejechał swój podjazd, kawałek podwórka, wjechał na chodnik przede mnie - dosłownie 3-5cm ode mnie znajdował się jego samochód (cały tył stał przede mną), mało mi psa nie rozjechał.
Jak zwróciłem mu uwagę co on robi, czy nie widzi, to jeszcze pretensje do mnie. ale co ja ci zrobiłem? nic ci nie zrobiłem - i głupi uśmieszek do tego. Odjechał kawałek i dalej przez okno - żebym spadał itp.
powiedziałem mu żeby się nauczył kretyn jeździć, to ten dalej do mnie czy mam jakiś problem.
z auta nie wyszedł, bo wiedział że może się to dla niego źle skończyć.
zadzwoniłem na policję, powiedzieli że jedynie mogą go zatrzymać, jak jakiś patrol na niego trafi i sprawdzić czy trzeźwy....
Jednak myślę, że się przejdę jutro na komendę i zgłoszę zajście, takiej złośliwej #!$%@? jak on, to w życiu nie spotkałem, zachowuje się jak małe dziecko co robi komuś na złość i w oczy się wyprze że on nic nie robi, to nie on itp.
Ciśnienie mi podniósł ładnie 200/200... uważa się za wielkiego biznesmena, słoma z butów wystaje, a z zachowania zwykły durny cham.
Byłem, przesłuchiwała policjantka ta sama, co od ostatniej sprawy z tym debilem drogowym co filmik pokazywałem.
Śmiała się, że mam wyjątkowe szczęście. Normalnie przyjęła zgłoszenie, mówi że za to ma 6pkt i teraz kwestia czy się przyzna czy się nie przyzna, czy w sądzie to będzie. Ogólnie gość mi mocno zalazł za skórę jakieś 10lat temu jak się wybudował w pobliżu. Uwierzycie, że dzisiaj do was przychodzi zapytać
Dobrze, że trafiłeś na taką policjantkę. Do będzie spory atut.
A tak mi się skojarzyło - pamiętasz może taką głośną sprawę z Zakopanego, co jakaś babcia ciągle drogę zabudowywała? To chyba podobny przypadek.
I powtórzę raz
No wiem że słowo przeciwko słowu, jednak myślę, że zrobię zdjęcie jak on zazwyczaj wyjeżdża, a jak będę na podwórku to włącze nagrywanie i stanę w tym samym miejscu co wtedy, co mi