Wpis z mikrobloga

Mireczki kilka dni temu miałem interview o wyjazd na campamerica, wszystko poszło ok i mam ogarniać dalej dokumenty itp. Niestety początkowy entuzjazm trochę opadł i pojawiły się obawy. Wiem, że niektórzy z Was byli, moglibyście napisać kilka zdań swoich reflekcji, rad? Może to trochę rozwieje moje wątpliwości. Ogólnie nie jestem osobą, która boi się nowych miejsca, lubie podróże, nowe sytuacje, nie jest dla mnie problemem przenieść się z jednego miejsca w drugie, a jednak tym razem trochę się obawiam. Głównym moim powodem dla którego chciałem (chcę nadal) wyjechać jest poprawienie angielskiego, nie mam problemów z czytaniem i rozumieniem mowy, ale sam się blokuje żeby rozmawiać i chciałem to zmienić, no i wiadomo zobaczyć USA :)
#podroze #campamerica #usa #workandtravel
  • 4
@Ag3SbS3: wlasnie wyjazd i rozmawianie z ludzmi to sposob na odblokowanie sie. W ameryce (warto sprecyzwowac ze mowie o nowym jorku) jest taki mix kulturowy ze nikt nie przejmuje sie jesli robisz bledy. Spotkasz ludzi ktorzy pomimo ze siedza tu po 10 lat, ledwo potrafia sie porozumiec. Pomimo to staraj sie mowic poprawnie. Jesli mowisz z wyraznym akcentem tez nie staraj sie go na poczatku ukrywac. Mozesz oczywiscie chodzic na zajecia
@Ag3SbS3: moja koleżanka właśnie wróciła ze studenckiego wyjazdu do USA i juz myśli wracać tez się obawiała o angielski ale mówi ze nie jest ciężko się dogadać a ogólnie wyjazd zajebisty tylko jedzenie niedobre :p nie spinaj dupy nie będziesz żałować.