Wpis z mikrobloga

Mirki, jakie są Waszym zdaniem najbardziej przehajpowane filmy w historii kina? Chodzi mi o takie produkcje, które darzone są wielką estymą przez krytyków, a jak krytyków to i widzów, które stały się często kultowe i o których nie można nic złego powiedzieć bez narażenia się na zarzut nie znania się, a które Was osobiście z butów nie wyrwały i zastanawialiście się po seansie o co tyle szumu.
Ja zaczynam: #niepopularnaopinia będzie, a zatem osoby o słabym sercu i nerwach proszone są o scrollowanie dalej:
1. Pulp Fiction xD
2. Django
3. Mulholand Drive (mimo, że kocham Lyncha!)

Juz można czarnolistować za punkt pierwszy.
#filmy #kino
  • 104
  • Odpowiedz
@keyah: Jak tak spojrzeć na historię kinematografii to dramatyczne komedie na dobrym poziomie zliczymy na palcach 1 ręki - ta jest najlepsza.
  • Odpowiedz
@ninakraviz: Odyseja kosmiczna 2001, Full Metal Jacket, Dr Strangelove cośtam, Patch Adams, Foxcatcher (najnudniejszy film jaki widziałem), Ciekawy przypadek Benjamina Buttona, Biała wstążka, Mad Max, Prestiź.
  • Odpowiedz