Wpis z mikrobloga

Luźne spostrzeżenia po małym #eurotrip - ceny w krajach UE to powoli jakaś masakra - nie zarabiam jakoś szczególnie mało (choć do pensji wykopowego programisty mi brakuje), ale na wakacjach czułem się jak biedak. Odwiedziłem Rotterdam, Amsterdam, Wyspy Kanaryjskie i Barcelonę i wszędzie to samo - za głupi zestaw w McDonalds/KFC - 8-9EUR, piwo w barze 2,5-3EUR, nie wspominając o normalnych obiadach i dilach typu - full obiad dla 2 osób za 40EUR. Zdziwienie mnie trochę wzięło, bo jeszcze niedawno byłem na Sylwestra w Londynie i jakoś specjalnie nie odczuwałem, że nie stać mnie na biedażarcie w fastfoodach - tak jak u nas zestawik kosztuje te 18 zł, to w UE kojarzyłem ceny na poziomie około 24-25 zł - teraz już przekroczyło 30 zeta i jest to jak dla mnie niezłe przegięcie ;)

#gorzkiezale #europa #podroze #bogactwo #bieda
  • 7
@MendaDesuu: w UK jest dużo bardziej liberalne prawo pracy i gospodarcze niż w większości krajów UE i często ceny są normalne i nawet tańsze niż w PL jeżeli chodzi o same artykuły. Drożej jest tylko tam gdzie fizycznie ktoś Cię obsługuje (jest zatrudniony koleś który Cię obsługuje lub wykonuje osobiście jakąś pracę dla Ciebie np. naprawa samochodu lub jedzie autobusem)