Wpis z mikrobloga

@Nasu: a ja starałem się oglądać. Wczoraj obejrzałem popisy Chorwata, przyszedł synek i z Chopinem wygrał plac zabaw. Lepsze to niż telenowela, ale i tak się nie odchamiłem. Wstyd mi, że jako patriota tak mało znam twórczości wielkich Polaków i staram się ten konkurs obejrzeć, by mieć jakiekolwiek pojęcie czym jest muzyka poważna. Bo skończy się to tak, że Mozart to ten ziom co dzwonki na telefony pisze :)