Wpis z mikrobloga

Kolejny kretyn mający dużego psa uważał, że „mój jest łagodny i nie gryzie”… dzięki #!$%@? za #!$%@? rutynowego spaceru, który miał być relaksem :/ Masz dużego psa, zakładaj mu #!$%@? kaganiec, czy to jest takie trudne do przyswojenia? Może jestem dziwny, ale mi po zakupie psa nie #!$%@?ło i nie ubyło mózgu, więc nie kumam tych wszystkich „miłośników” zwierząt, co twierdzą, że kaganiec to jest dla psa jakaś tortura. Miałby kaganiec - obyłoby się bez ostrego dyżuru, szycia ran i traumy. Nie ma łagodnych psów, są za to debile, którzy psów mieć w ogóle nie powinni bo nie umio.

#psy #podludzie #wypadek #sadstory #gorzkiezale
MendaDesuu - Kolejny kretyn mający dużego psa uważał, że „mój jest łagodny i nie gryz...

źródło: comment_9KmUfYf5MwccDhanF9IbzOONA8knoqoD.jpg

Pobierz
  • 85
@aso824: tak się mówi, że są łagodne, ale jakbym ja miał dużego psa to nawet gdyby był najłagodniejszy na świecie, to kaganiec obowiązkowo. Mam chihuahuę, która waży 1,8 kg i tak czy inaczej pies nigdy nie chodzi bez smyczy i zawsze na pełnej kontroli, mimo że jest malutki i niegroźny, więc przeświadczenie, że pies jest łagodny to bzdura. Każdy jest łagodny do czasu - to jest zwierzę i jest nieobliczalne.

Ano
@Arveit: problem w tym, że sytuacja miała miejsce na wybiegu dla psów - ogrodzonym, gdzie teoretycznie wolno puścić psa luzem i bez kagańca. Natomiast w regulaminie owego wybiegu jest zapis, że pies musi być pod kontrolą, a rasy agresywne w kagańcu. Gościu miał husky'ego, więc rasa nie należy do agresywnych (choć znam mnóstwo przypadków, gdzie akurat te psy kogoś pogryzły - nie wiem czemu uznaje się tę rasę za nieagresywną).

Tak
@robertx: nie miał, to był wybieg dla psów - natomiast pies był sam ze mną na wybiegu, przyszedł gościu ze swoim i ledwo co wszedł na wybieg i spuścił psa ze smyczy, a tamten doleciał i mi mojego użarł. Wina ewidentnta, choć niestety nie mam świadka żadnego (ktoś tam był w okolicy - ale nie dotrę do tych ludzi). Liczę jednak, że się dogadam z właścicielem tego psa i może jak
@MendaDesuu: #!$%@? ja raz miałem taka akcję, jak wychodziłem do roboty a pracowałem wtedy od 6, więc w zimie wiadomo, że nie dość, że pizga to człowiek do ostatniej chwili leży w łóżku i odwleka wstanie. Wyszedłem o 5;30 skrótem przez podwórko, zaspany i nieogarnięty z rana- dobrze, że nie zdążyłem załozyć słuchawek. Koleś wyprowadzał wilczura i zdążyłem jedynie zauważyć, że trzyma grubą smycz luźno w ręce i za chwilę pojawił
@MendaDesuu: @Norskee: no to nie wiesz co to znaczy naprawdę łagodny pies, a przede wszystkim dobra tresura. Skoro mój pies (60kg) pracował z dziećmi niepełnosprawnymi i jeden raz w życiu warknął na człowieka (sprawdzanie temperatury... w pewnym miejscu) to nie ma potrzeby zakładania kagańca, skoro w cięższych sytuacjach (rzuca się na amstafy) jestem w stanie bez problemu go utrzymać mimo jego siły. Nie mówię oczywiście o spuszczaniu ze smyczy.

Ale
@aso824: psy to zwierzęta stadne i walka o pozycję to coś normalnego. Jeśli poczuje, że ma możliwość awansowania w stadzie, to agresja się pojawi niezależnie od tego jak łagodny by mógł być i to jest najgroźniejsze, bo nie dotyczy obcych, dlatego też nie powinno się zostawiać dzieci z psami. Może i łatwo ustawić psa w hierarchii, ale nigdy nie wiesz kiedy mu się zapali żarówka
@Norskee: jasne że tak, tylko po cholerę na takich wybiegach spuszczać psa całkowicie bez kontroli? Ja swojego znam na tyle że mogę go puścić jedynie z psami <15 kg będąc całkowicie pewnym jego zachowania (nie raz próbował jakiś go dominować, jedynie się odsuwał), a na dużych placach - długa linka w łapie. Bezmyślność właścicieli psów jest sroga - tutaj mówię o atakującym.
@MendaDesuu: Wybacz, wpis o tym, że cala akcja dziala sie na wybiegu pojawil sie dopiero po tym, jak wyslalem komentarz.
Ja znam ta druga strone medalu... mam duzego psa, dobermana. Nie lubie sie chwalic, ale bestia wzorowo wychowana, uwielbia male psy (najlepszy kumpel 2,5kg wazy), dzieci, ZAWSZE wraca na zawolanie, nie oddala sie na wiecej niz 2-3 metry bez pozwolenia... wsadzilem w niego kupe czasu i pracy, i #!$%@? mnie jak