Wpis z mikrobloga

#komputery #komputerowyproblem

Siemka Mireczki!

Problem jest taki - ojciec kupił najtańszego pendrive'a jakiego się dało (64 GB za 30 zł) i nie działa jak należy: po zapisaniu jakichkolwiek danych i wyjęciu go z komputera ulatują one w niebyt. Po ponownym podłączeniu go do USB system wykrywa go jako pusty dysk. Niektóre inne urządzenia (np. kino domowe) w ogóle go nie wykrywają. Jest jakiś dobry program, którym można by go przeskanować i zobaczyć, czy da się coś z tym zrobić?
  • 11
@bk88: Mówiłem mu "nie kupuj najtańszego no name'a", ale nie posłuchał, więc teraz ma ( ͡° ʖ̯ ͡°) No ale może chociaż coś da się z tym jeszcze zrobić.
@bk88: Na próbę przeleciałem 350 mb i 87 mb zapisanych danych przepadło, więc pewnie spora część sektorów uszkodzona i będzie trzeba zrobić tak jak napisałeś. Przez noc przelecę cały, bo pokazuje, że 6 godzin to zajmie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dzięki za pomoc!