[k2Marko]

Często kiedy wspomina się zbrodnie Ukraińców na Wołyniu pojawiają się głosy obrony sugerujące, że to myśmy tę spiralę nienawiści rozpoczęli i że Polacy to w ogóle taki naród co to się żali naokoło że jest taki biedny, a jak sam bił, palił i plądrował to już nie pamięta. Chciałbym się zatem dowiedzieć co myśmy Ukraińcom takiego wyrządzili w przeszłości? Czy rzeczywiście były jakieś poważne incydenty inicjowane przez Polaków?

#ukraina #historia

[FireDash]

@k2Marko: zaolzie i zajecie Wilna

[Krol_Pontaru]

@k2Marko: nic im nie zrobilismy po prostu to takie szczekanie dla szczekanie typu hurr oni są zli bo tak, nie wiemy kiedy tak było nie potrafimy podac zdarzenia ale tak na pewno bylo.

[Krol_Pontaru]

@FireDash: wilno to Litwa nie ukraina.

[FireDash]

@Krol_Pontaru: wmawiaj sobie swoja wersje

[Krol_Pontaru]

@FireDash: ( ͡€ ͜ʖ ͡€)

[Solon111]

Mogą mieć za złe wszystkie powstania kozackie, może nieudana wyprawę Kijowską - Kto ich tam wie

[szurszur]

@k2Marko: Robilismy podobne rzeczy co zaborcy pruscy i rosyjscy nam. Czyli wynaradawianie, zamykanie szkoł, palenie kosciołów, traktowanie jako obywateli drugiej kategorii, przemoc za mówienie po ukriansku. Podczas pacyfikacji ukrianskich wiosek dochodziło do gwałtów czy tajemniczych zabójstw np. przewożnego przez policję wieźnia. To przyczyniło sie do radykalizacji postaw i popularnosci nacjonalistów. Mowa o XX leciu miedzywojennym.
Oczywiscie ze to nie jest skala tego co na Wołyniu ale tłamszony lud łatwo podburzyc tak

[Sir_Well_Endowed]

@k2Marko: niszczenie cerkwi w całej II RP, dążenie do podporządkowania sobie kościoła prawosławnego i greko-katolickiego.

[q.....r]

przemoc za mówienie po ukriansku

@szurszur: Nigdy o tym nie słyszałem (o reszcie - tak, ale bez szczegółów). Możesz napisać więcej?

[Destr0]

@k2Marko: Palenie i wysadzanie cerkwi, polonizacja.

[szurszur]

@qwertzor: Ogladalem w jakims programie. Chodzilo o przemoc policji. Zapewne wbrew prawu ale w sumie akcja masowego burzenia cerkwi w 1938 tez był wbrew przepisom. Podobnie zreszta było na Zaolziu gdzie za mowienie po czesku karano mandatami.