Wpis z mikrobloga

@Belato: Metal zależy jaki lubi (podpatrz, podpytaj koleżanki różowej, moja np. nie cierpi żółtego złota, więc zostało białe), imo szopki przy setkach ludzi fajnie wyglądają tylko na YT, a z praktyki i tego co mówią znajome to żadna by takiego czegoś nie chciała :P Zorganizuj cały dzień, ale tak żeby się nie spodziewała ocb i jedziesz na luzie :P
@Belato: Zloto, chyba ze geldu nie bardzo, ale jak masz to nie zydz, nie kupuj tez z najmniejszym okiem byle brylant. Bedzie sie tym wszystkim chwalila i to jeszcze dlugo później, wiec chcialbys dobrze wypasc:)przy rodzinie?0o w zyciu bym nie chcial, to Wasz moment, najlepiej zeby chociaż troche z zaskoczenia. Ja po 2 latach nie zaluje. Ogarnij rozmiar palucha, to moze byc ciezkie bez jej wiedzy:D Powodzenia zycze!
@Belato: Nie kupuj pierścionka z żadnych znanych sklepów typu Apart, Yes itp. Ja tak zrobiłem i żałuję. Gdy kupowałem obrączki ślubne, to skorzystałem z usług lokalnego złotnika i byłem o wiele wiele wiele bardziej zadowolony. Finansowo i jakościowo nie do przebicia :-) Jeżeli jesteś z Bydgoszczy lub okolic to mogę Ci polecić dobrego złotnika :-)
@Belato: Białe złoto, prawdziwy brylant (najlepiej od około ~0.2ct w górę), nie cebuluj, z założenia żenisz się tylko raz. Oświadczyny tylko we 2, bez ludzi, chyba, że rodzina wymaga inaczej (czyt. przy nich).
@Belato: 8 lat znajomości, 3 lata po cywilnym, 1 rok po cywilnym. Naturalnie, że nie żałuję, generalnie mniejsza zmiana niż po cywilnym. Odnośnie oświadczyn to najlepiej na osobności bez zbędnych szopek, ale z momentem zaskoczenia :) restauracja jak na mnie byłaby za prosta.