Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki!
Wpadłem dziś na taki pomysł. Wiele jest na Wykopie ludzi którym się w życiu udało, ale też takich którym trochę mniej... Jednak wystkie historie waszych karier są w jakimś stopniu ciekawe ;) Dlatego proszę Was: jeśli ktoś chciałby podzielić się historią czy to waszej firmy, czy kariery, jak zaczynaliście itd. To zapraszam pisać tu lub możemy ustawić specjalny Tag #historiakariery .

Jako, że moja historia z tego względu, że jestem studentem, nie jest za ciekawa, to opowiem historię kariery mojego ojca, który nie mógł znieść pracy dla kogoś i zawsze chciał wyjść na swoje :p (anonimowo, więc nie powinien się obrazić):
Moj tata zawsze chciał być architektem i projektować domy, lecz nie dostał się niestety na wymarzone studia. Dlatego poszedł na wtedy przyszłościowy kierunek na SGH w Warszawie. Na studiach mocno angażował się w politykę, należał do jakiegoś politycznego stoważyszenia. Później wraz z kolegami założył swoje, które istnieje na tamtejszej uczelni do dziś :) Gdy ukończył studia, myślał na pójściem w politykę, bo miał dużo znajomości (Notebene wielu z jego znajomych jest dziś w polityce, albo w dużym biznesie powiązanym z polityką). No, ale trzeba było zarabiać jakieś pieniądze, więc zdecydował się razem z ojcem i siostrą na biznes. Padło na koszulki. To były lata 90siąte Sprowadzali z Chin hurtowo duże ilości koszulek, zakupili maszynę do drukowania na materiałach i robili różne wzory. Koszulki sprzedawali na targach, sprzedawali sprzedawcom na bazarach itd. W końcu rozinęło to się tak, że mieli chętne sklepy w całej Polsce,biznes się dobrze rozwijał. Ale tata się ożenił i wyjechał do innego miasta, odłączając się od rodzinnego biznesu. Chciał robić coś związanego z budownictwem, więc założył biuro pośrednictwa nieruchomości, z którego żył przez następne kilka lat. To były lata między bodajże 2000 a 2004, mogę się mylić. W każdym razie po kilku latach biznes przestawał być opłacalny i musiał go zamknąć. Przeniósł się do bankowości, pracował w Warszawskim oddziale jednego z większych niemieckich banków, pamiętam tyle, że późno wracał do domu i musiał jeździć na imprezy integracyjne, których nie lubił :p Ale dobrze wtedy nam się żyło. Jednak zmęczyło go to po chyba 2-3 latach pracy i znowu chciał przejść na swoje. Tak więc dogadał się z bankiem i otworzył własną filie banku pod Warszawą w pewnym centrum handlowym. Biznes ten szedł świetnie, pamiętam jak w kilka miechów był w stanie zarobić na całkiem nowy samochód bez kredytu. Oprócz tego byliśmy w stanie zbierać na dom pod Warszawą. Jednak przyszedł czas wielkiego kryzysu. Banki podniosły znacznie wymagania co do udzielania kredytów i ojciec był zmuszony zamknąć oddział, ponieważ, jak utrzymywał się z prowizji za udzielone kredyty, tak teraz mało kto je dostawał. Po zamknięciu oddziału, otworzył własne biuro pośrednictwa kredytowego, które prosperowało przez chyba 1,5-2 lata, ale też zbankrutowało. Więc przeniósł się znów do banku i tam pracował przez kolejne kilka lat. Niedawno znów zrezygnował, bo nie mógł znieść pracy dla kogoś innego i sprzedając mieszkanie, zdobyte pieniądze zainwestował w nieruchomości. Dziś posiada lokal usługowy na wynajem w Warszawie i buduje domy pod Wawą na sprzedaż ;) I wiecie, co? Ojciec jest dla mnie wzorem, jak sobie poradzić w życiu ;)

Czekam na wasze opowiesci, jestem niezmiernie ciekawy ;)

#praca #pracbaza #biznes #historia #januszebiznesu #opowiesci
  • 10
@FIGUS97: Twój ojciec też jest dla mnie wzorem. Naprawdę inspirujący człowiek. Ja pracowałem w życiu w dwu firmach [łącznie z obecną], więc dużo tego nie ma.
@tobiasz22: Co ciekawe, od zawsze jego marzeniem było budowanie domów. Przez tyle lat nie mógł go zrealizować, ale wszystko jak dotąd skończyło się szczęśliwie na tym co zawsze chciał robić ;)
A swoją drogą, może chce ktoś kupić dom w Legionowskich Łajskach, pod Warszawą, właśnie sprzedaje :p #sprzedam