Wpis z mikrobloga

co robić. mój niebieski pasek wczoraj umowił się z kolegą-wiadomo w jakim celu. pojechał do sąsiedniego miasta mnie zostawiając chorą i samą w domu. obiecał być z samego rana. godz. 11.00 dzwonie i mówi mi że o 11.00 ma busa. godzina 13.00 dzwonie a on naje....ny mówi że o 15.00 ma busa. obiecał że w zamian że pojedzie cały dzień spędzimy razem. niebieski nie interesuje się niczym - czy obiad czeka, czy źle się czuję, czy ciepło w domu. sytuacja taka jest nie pierwszy raz. zawsze kończy się tak samo - nigdy nie wie kiedy ma wrócić i nigdy nie dotrzymuje słowa. czy warto to dalej ciągnąć?
  • 17