Wpis z mikrobloga

@burcadbadeed: Popieram, bardzo dobry wpis! Podobnie jak ty też użeram się ze zgłoszeniami błędów, ale to zupełnie inna klasa, moje zgłoszenia dotyczą software'u który obsługuje 60% komunikacji telefonicznej/komórkowej na świecie (w tym w polsce bardzo duży % - teraz jesteście beta testerami naszego oprogramowania ( ͡° ͜ʖ ͡°) )

I tak jak kolega wyżej @Qtavon powiedział, bycie miłym, DYPLOMATYCZNYM przede wszystkim, popłaca.

I bez owijania
  • Odpowiedz
- Nie działa mi internet od.. (i tu wstawcie sobie dowolną ilość dni od dwóch po miesiąc bo i tyle słyszałem)

Moja reakcja - nie interesuje mnie to - awaria została zgłoszona dziś i od dziś dla mnie istnieje,


@burcadbadeed: Klientka mi kiedyś zgłosiła, że od początku umowy nie działa jej jeden pakiet, i mamy jej zwrócić kasę za ten czas. 24 miesięczna umowa kończyła się za 2 miesiące, więc przez 22
  • Odpowiedz
urządzenia po prostu się psują - nie psuję tego złośliwie


@burcadbadeed: nie licząc roszczeniowych postaw, ten fragment w-----a mnie najbardziej. Cała masa userów jest święcie przekonana, że my coś "grzebiemy" albo celowo psujemy, bo przecież poczta/skaner/faks same z siebie się nie psują.

Uwielbiam pracę w IT (sys admin), kocham rozwiązywanie problemów, ale obsługa klientów potrafi wykończyć. ;)

BTW, jeśli mam jakiś margines na rozwiązanie zgłoszenia, a klient jest opryskliwy, to
  • Odpowiedz
@Migfirefox:

Klientka mi kiedyś zgłosiła, że od początku umowy nie działa jej jeden pakiet, i mamy jej zwrócić kasę za ten czas. 24 miesięczna umowa kończyła się za 2 miesiące, więc przez 22 miesiące babka tego nie zgłosiła.


Standard.
Klient kupuje rzecz XYZ i przynosi dzień przed upływałem reklamacji i mówi że nie działało
  • Odpowiedz
@burcadbadeed: teraz się zastanawiam czy np. w moim przypadku zwykła kultura osobista w relacjach w których jestem klientem nie jest przejawem ludzkiej godności i czymś naturalnym, czy jest tylko czystą interesownością wynikającą z egoistycznych pobudek (żebym został dobrze i szybko obsłużony).
  • Odpowiedz
@burcadbadeed: Taki mały protip - piszę się protip, nie protrip.

Co do treści, to zdecydowanie się podpisuję. Zawsze starałem się być miły dla ludzi, ale odkąd pracuję na helpdesku, to zwracam na to jeszcze większą uwagę.
  • Odpowiedz
@Felonious_Gru: z wielkimi korpo rozmowy z reguły są trudniejsze, siedzi pani na infolinii i próbuje rozwiązać problem za pomocą szablonów które nie zawsze działają. Miałem swoje perypetie z molochami typu Pomarańczka, czy zasięg 4 skoczni. Zawsze gdy już wyeliminowałem że problem nie leży u mnie tylko globalnie próbowałem za wszelką cenę połączyć się z działem technicznym, napiszę Ci wieczorem jak załatwiłem jedną taką sprawę
  • Odpowiedz
@burcadbadeed: rodzice mają problem - od około dwóch tygodni mają bardzo wolne połączenie. Mama to zgłasza na helpdesk, a oni do technika, a technik zamyka sprawę, bo mówi, że działa (pewnie robi ping i cieszy się, że odpowiada...). Co zrobić w takiej sytuacji?
  • Odpowiedz
@Felonious_Gru: za neta nigdy nie płaciłem, pomijając jedną wtopę z modemem, mama potem kabel spaliła a komputer został zamknięty na klucz, ale to było dawno i nieprawda.
Ale miałem kiedyś problem z P4 znaczy PLAY, telefon pokazywał że jest zarejestrowany w sieci (był tzw "zasięg") a nie można był się do mnie dodzwonić, problem był na tyle irytujący iż wszystkie firmowe telefony były w P4 prócz stacjonarnych oczywiście i problem
  • Odpowiedz
@Ranger: Bądź w domu podczas zgłaszania i powiedz w czym problem. Zrób kilka speedtestów (tylko podłącz się kablem pod router a nie po wifi) i powiedz o wynikach. Jeśli powiedzą że speedtesty nie są miarodajne to niech wskażą Ci narzędzie jakiego masz użyć do przetestowania łącza. Jeśli na heldesku Cię spławią bo np "przyjrzą się sprawie" napisz oficjalna reklamację drogą mailową z zawartymi informacjami jakie uzyskałeś parametry za pomocą własnych
  • Odpowiedz