Wpis z mikrobloga

#sen #wojna #sny #przemyslenia #bezpieczenstwo

Śniło mi się, że jechałem do domu, a na zjeździe z autostrady były zrobione zasieki, barykady i szykana, pełno wojskowych w pełnym rynsztunku i uzbrojeniu, trzepali dokumenty i ściągali na bok samochody z podejrzanym ludźmi o ciemnej karnacji, Ukraincami, całym 'bliskim wschodem' oraz Turków w Mercedesach na niemieckich blachach.

Stwierdziłem tylko, że w końcu wojna przyszła i do nas, po czym się obudziłem.

Serio, heheszkujemy sobie czasami o tej 'trzeciej wojnie światowej' ale to faktycznie wisi w powietrzu. Oby za 100 lat nie uczono w książkach, że 2015 był uważany za początek kolejnej wielkiej walki o niepodległość i bezpieczeństwo własnego kraju.

Takie tam przemyślenia mnie teraz złapały, nic odkrywczego, ale budząc się po tym śnie, dotarło to do mnie z pełną mocą.